Chrupiące drożdżowe chlebki z dziurkami.
Do rwania, łamania i zagryzania, najsmaczniejsze ciepłe.
Doskonałe jako przekąska na kolację, dodatek do sałatki, mięsa, ryby.
Sprawdzi się przyniesiony w prezencie, jeśli wybieracie się z wizytą, na kolację z winem.
Wręczony na powitanie, jeszcze ciepły.. robi wrażenie. Wypróbowałam to.
Z podanych proporcji powstaną dwa chlebki, czyli ilość wystarczająca dla około sześciu osób.
Ciasto zagniata się ręcznie, przez około 5 minut.
Wyrasta w pół godziny i piecze się błyskawicznie - około 15 minut.
Jeśli szukacie przepisu na domowe pieczywo, niewymagające stosowania skomplikowanych procedur piekarniczych, spróbujcie.
Składniki:
250 gram mąki
1 saszetka suszonych drożdży
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
150 ml letniej wody
1 pełna łyżeczka miodu
4 łyżki oliwy lub oleju
sól do posypania chlebka
Wykonanie:
Do miski przesiewamy mąkę, drożdże, sól, zioła.
Miód rozpuszczamy w ciepłej wodzie i wlewamy do mąki,
dodajemy cztery łyżki oleju i zagniatamy ciasto - aż stanie się gładkie i będzie odchodzić od dłoni.
Powinno wystarczyć około 5 minut na uzyskanie tego efektu.
Odstawiamy ciasto przykryte ściereczką na pół godziny, powinno wyraźnie zwiększyć objętość.
Po tym czasie ponownie szybko je zagniatamy,
dzielimy na pół i formujemy w dłoniach dwa owalne chlebki,
rozciągamy je na grubość około 2 cm.
Uformowane chlebki kładziemy na blaszce piekarnika,
wyłożonej papierem do pieczenia
i ponownie pozwalamy im rosnąć pod ściereczką, przez 10 - 15 minut.
Następnie palcem robimy wgłębienia na całej powierzchni.
Smarujemy pędzelkiem niewielką ilością oleju i posypujemy gruboziarnistą solą.
Wkładamy do rozgrzanego do 220 stopni piekarnika, na około 15 - 20 min.
Są gotowe, gdy intensywnie się zarumienią i zaczną pięknie pachnieć.
Wyciągamy blaszkę, studzimy chlebki na kratce przez 5 minut i już.
Można łamać i chrupać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz