poniedziałek, 28 sierpnia 2023

Jabłka pieczone pod kruszonką keto

 
Ostatnia niedziela urlopowa, wieczór ochłodził męczącą, upalną atmosferę.
Dobra niedziela, odnalazłam w niej sporo dobrych gestów i słów. 
Warto wrócić choć na krótkie chwile do tych, którzy na nas czekają.
Minął dzień, warty wyjątkowego zakończenia.

Kupiłam kilka dni temu dwie antonówki, w zasadzie tylko dlatego, 
że pachniały antonówkami, jakie pamiętam sprzed lat.
I teraz je wykorzystałam. 
Zrobiłam ciepłą, sycąca, cynamonowo - maślaną kolację balkonową.
Niewielka foremka została opróżniona 
trzema grzebiącymi w niej widelcami.
Polewa z gęstego jogurtu greckiego, rozpłynęła się pod wpływem 
ciepła złotej kruszonki, tworząc kompozycję kompletną.

Składniki:
proporcje na niewielka foremkę do zapiekania, 
u mnie w kształcie serca o przekroju około 20 cm

Kruszonka:
3 łyżki mąki migdałowej
1 łyżka mąki kokosowej
4 łyżki mielonych orzechów ( zmieliłam ziemne i brazylijskie)
1 łyżka erytrytolu
1/3 łyżeczki soli
1/3 kostki miękkiego masła
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią

Jabłka:
2 średniej wielkości jabłka
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżeczki erytrytolu
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
sok z 1/2 cytryny

Wykonanie:

Jabłka:
Owoce obieramy, kroimy na drobną kostkę. 
Połowę wkładamy do rondelka, skrapiamy sokiem cytryny, 
dodajemy erytrytol i podlewamy dwoma łyżkami wody. 
Dusimy na niewielkim ogniu około 5 minut, by troszkę zmiękły. 
Odcedzamy, mieszamy z cynamonem, cukrem waniliowym
i drugą połową jabłek - surowych.
Kruszonka:
Do miseczki wsypujemy obie mąki, mielone orzechy, sól, erytrytol, 
cukier z wanilią i mieszamy widelcem. 
Wsypujemy proszek do pieczenia i dodajemy miękkie masło.
Łączymy całość widelcem, na koniec palcami 
zlepiamy i rozdrabniamy na sypką, 
wilgotną, "piaszczystą" kruszonkę. Jeśli jest zbyt sucha, 
dodajcie odrobinę masła, jeśli zbyt klejąca - dosypcie mąki migdałowej.
Kruszonkę wkładamy do lodówki na około 2 godziny.
Po jej schłodzeniu formę do pieczenia smarujemy grubo masłem,
dno obsypujemy kilkoma łyżkami kruszonki. 
Wykładamy równą warstwą wszystkie jabłuszka, 
posypujemy resztą kruszonki, wyrównujemy wierzch. 
Przed włożeniem do piekarnika, na kruszonce 
w kilku miejscach rozkładamy kawałeczki masła. 
Wkładamy do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika 
i pieczemy około 25 minut. Obserwujcie wierzch kruszonki 
- szybko się rumieni, a nie powinna się zbytnio przypiec.
Wyciągamy pachnącą zapiekankę i po 5 minutach 
możemy wykładać obsypujące się złotymi drobinkami porcje na talerz. 
Ale lepiej zostawić w formie, jeść bezpośrednio z niej.
Ta kruszonka ma strukturę bardziej "posypkową" niż klasyczne crumble.
Ale to jej główny atut. Maślana, chrupiąca, 
otula miękkie i soczyste, cynamonowe jabłka. 
Idealnym dodatkiem jest kremowy jogurt grecki. 
Gałka waniliowych lodów również, choć przekreśli 
niskowęglowodanowy wymiar deseru.
Cóż jednak, nic nie równa się topieniu lodowej 
kuli na ciepłej maślanej chrupkości.
Polecam z pełnym przekonaniem wspólne chwile przy stole, 
przy jednej foremce, kilku widelcach.









sobota, 26 sierpnia 2023

Korzenny, delikatny piernik bez cukru


Wczoraj polecałam Wam orzechowego biszkopta.
I wspomniałam w Kronice, że ten wypiek, to tak naprawdę 
pierwszy gest i ukłon w stronę mych jesiennych tęsknot.
Wspominałam również, ze wybieram się po dynię.
No i mam. 
Wytworna, zielona, będzie cieszyć oczy, nie podniebienie.
Dzisiejszym wpisem kontynuuję powolny spacer 
w pachnącym korzenną jesienią kierunku.
Piernik. Upieczony przed dwoma dniami.
Aromatyczny, orzechowy, delikatnie wilgotny,  
bez miodu, a w 100 % piernikowy.
Wersja dla wszystkich, którzy nie wyobrażają sobie jesieni 
bez kawałka korzennego ciasta. 
Do zestawu dołączcie tylko ciepłą kawę i zadumę
czy tydzień temu, o tej samej porze dnia, nie było jakoś jaśniej. 
Prawdopodobnie było.
Moja dzisiejsza propozycja to kolejne ciasto bezkarnie odcukrzone.
Erytrytol jako zamiennik cukru zyskał absolutnie moje uznanie,
w tym pierniku również się sprawdza.
Dziś zapisuję wersję szybką i mało wymagającą, 
bo kolejny piernik z tej receptury zyska wnętrze 
bogato wypełnione orzechami, polewę i może konfiturową wkładkę.
Naprawdę pyszny, nie ustępujący znacząco tym miodowym, 
prawdziwym, leżakującym klasykom.
Przetestujcie.

Składniki:
proporcje na formę keksową o wymiarach 12 cm / 20 cm

70 gram mąki migdałowej
30 gram zmielonych orzechów - u mnie pekany
30 gram mąki kokosowej
1 pełna łyżka kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 opakowanie przyprawy piernikowej
4 jajka, rozmiar L
120 gram masła
100 ml śmietanki kremówki 30 %
erytrytol - do smaku, u mnie około 1/2 szklanki
1/2 szklanki orzechów - u mnie pekany

Wykonanie:
W rondelku rozpuszczamy masło, wsypujemy słodzik, 
wlewamy śmietankę, wsypujemy przyprawy piernikowe i kakao. 
Mieszamy podgrzewając do połączenia w jednolitą masę, 
ściągamy z palnika i przelewamy do większej miski.
Oddzielnie mieszamy suche składniki - mielone orzechy, 
mąkę kokosową i migdałową.
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywno.
Do przestudzonej masy kakaowej wlewamy żółtka 
i mieszamy energicznie trzepaczką.
Przesypujemy suche składniki, mieszamy szpatułką do połączenia. 
Na koniec w dwóch, trzech ratach dodajemy delikatnie 
pianę z białek, proszek do pieczenia i posiekane dość drobno orzechy.
Gotową masę ( powinna być dość gęsta ) przelewamy 
do formy keksowej - u mnie silikonowa, 
więc nie wymagała wyłożenia papierem do pieczenia.
Wkładamy ciasto do piekarnika i pieczemy 
około 45 - 50 minut w 170 stopniach.
Przed wyłączeniem piekarnika, sprawdźcie patyczkiem
czy piernik jest w środku suchy. Jeśli tak, wyłączamy grzanie, 
zostawiamy wypiek około 10 minut w piekarniku, 
po czym wyciągamy i studzimy. 
Pierniczek doskonale się przechowuje, 
po dwóch dniach staje się bardziej wyrazisty w smaku, intensywny. 
Kroję te coraz bardziej wyraziste kromki, jedną po drugiej 
i planuję zakupy przypraw korzennych. Czas, by zawsze były pod ręką.





czwartek, 24 sierpnia 2023

Orzechowy biszkopt keto z jabłkiem


Lekki biszkopt, w 100 % orzechowy i to potrójnie,
bo wykorzystałam trzy rodzaje orzechów.
W nim jabłuszko oprószone cynamonem.
Ciasto na poranek, zbieranie myśli, 
zarysowywanie planów kolejnych dni, wyraźnie już ukróconych. 
Mniej i mniej już niewątpliwie czasu, by czerpać z lata.
Nie odczuwam dyskomfortu, gdy wieczór tak troszkę nachalny, szybszy.
Co więcej - dziś kupię dynię. 
Może tylko po to, by na nią patrzeć i powoli, również 
w kategorii wypieków, bardziej jesiennie się programować.
Dziś, chyba tym ciastem powoli otwieram te drzwi..
Was również zachęcam :)

Składniki:
proporcje na formę o wymiarach 20 cm / 20 cm

1 pełna szklanka zmielonych orzechów 
( u mnie włoskie, nerkowce, laskowe )
3 jajka rozmiar L
2 łyżki erytrytolu lub cukru
2 łyżeczki soku z cytryny
1 duże, słodkie jabłko
szczypta soli
2 łyżki rozpuszczonego, schłodzonego masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie:
Wybrane, ulubione orzechy mielimy dość drobno w blenderze, odkładamy.
Jabłuszko obieramy, kroimy w drobną kostkę, 
skrapiamy sokiem cytrynowym i  jeśli lubimy - oprószamy cynamonem.
Białka oddzielamy od żółtek, wbijamy je do dużej miski, 
dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. 
Pod koniec ubijania wsypujemy erytrytol lub cukier 
i miksujemy jeszcze chwilę, do rozpuszczenia słodzika.
Następnie dodajemy żółtka, jedno po drugim, 
po każdym miksując do dokładnego połączenia z pianą,
na koniec wlewamy rozpuszczone masło. Odkładamy mikser. 
Do puszystej masy wsypujemy zmielone orzechy, 
proszek do pieczenia, pokrojone jabłuszko 
i delikatnie wszystko mieszamy szpatułką.
Przelewamy masę do formy - u mnie silikonowa, więc 
nie wymagała natłuszczania i papieru do pieczenia.
Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, góra - dół, 
bez termoobiegu i pieczemy około 25 minut.
Biszkopcik w formie o podanych wymiarach nie wyrasta wysoki,  
jest jednak bardzo puszysty, lekki.
Pieczony w keksówce będzie wymagał 
dodatkowych około 5 - 10 minut dopiekania.
Pyszny, prosty placek, dla mnie idealny również na drugie śniadanie, 
gdy przy okazji południowej kawki rozglądamy się za czymś słodkim. 
Orzechy, słodkie jabłko, cynamon.. a u mnie coś jeszcze.
Wykorzystałam orzechowca jako bazę do słodkiej 
kanapki z konfiturą. Bezcukrową i gwarantującą doznania, 
które tego typu smarowidło lśniąc na kromce, rogaliku 
lub toście - powinno zapewnić. 
Aromatyczny, troszkę również jesienny smak jagód. 
Polecam świetne konfitury i inne smarowidła z Podketo.pl.
W roli tradycyjnych, domowych konfitur odnajdują się rewelacyjnie,
podobnie jak mój biszkopt, w roli wspomnianego rogala się tu oto demonstruje.
Polecam serdecznie!









Sernik wiedeński w wersji keto


Wracam z sernikowym poczęstunkiem.
Wracam z urlopu - do domu, pracy,   
do ludzi, za którymi tęsknie już po krótkiej ich nieobecności. 
Powroty niosą za sobą spokój zapełniania.
Wypełniamy braki, tęsknoty tym, 
co na krótki lub dłuższy moment straciliśmy z oczu. 
I dobrze, gdy uzmysławiają, że wszystko jest tak, jak powinno,
Tegoroczny powakacyjny powrót łączy jedno, drugie, może coś jeszcze. 
I to chyba powód, by nie narzekać.
Korzystając z pozostałych chwil dla siebie, 
wracam do tradycyjnych przepisów.
Upiekłam serniczek, w wymiarze...wiedeńskim. 
Wspomnienie tego miasta jeszcze tak intensywnie świeże.
Piękno zakątków, w których zdążyłam pobłądzić. 
I smaki.
Niedosyt jak zawsze pozostał i to tylko pretekst - by wrócić.

Dziś serniczek prosty, wilgotny, mięciutki, lekki jak puch.
Na każda letnią i upalną okazję - koniecznie krojony
bezpośrednio po wyciagnięciu z lodówki. Musi być chłodny.
W Wiedniu sernika nie jadłam. 
Chłodu również nie znalazłam.
I stąd te powroty mi dziś w głowie - mam po co wrócić, no przecież.

Składniki:
proporcje na tortownicę o średnicy 22 cm
składniki w temperaturze pokojowej

Masa serowa:
800 gram sera sernikowego z wiaderka 
- tłustego, dobrej jakości, polecam Piątnicę
8 jajek, rozmiar L
1/2 szklanki erytrytolu ( jeśli stosujecie cukier -  ilość w/g uznania )
1 łyżeczka skórki startej z cytryny
sok wyciśnięty z połowy cytryny
100 gram masła
3 - 4 łyżki śmietanki kremówki 30 %
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
szczypta soli do ubijania białek

Polewa czekoladowa:
50 gram czekolady gorzkiej 70 %
3 - 4 łyżki śmietanki kremówki 30 %

Wykonanie:
Proponuję zacząć od ubicia na sztywno białek, z dodatkiem szczypty soli.
Następnie do dużej miski wkładamy masło, wsypujemy słodzik 
lub cukier i ucieramy mikserem na puszysto. 
Dodajemy pojedynczo żółtka, 
po każdym dodaniu miksując do dokładnego połączenia.
Do utartych żółtek przekładamy ser, wsypujemy skórkę cytrynową, 
wlewamy sok i miksujemy do połączenia w gładką masę. 
Na koniec, w kilku ratach dodajemy białka 
i mieszamy całość, już bardzo delikatnie szpatułką.
Przelewamy powstałą masę do tortownicy 
( jej dno smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia ),
uderzamy nią kilka razy o blat, by masę odpowietrzyć 
i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. 
Bez termoobiegu - grzanie góra i dół.
Pieczemy 20 minut, zmniejszamy temperaturę do 160 stopni 
i dopiekamy około 50 minut.
Sernik wyrośnie, lekko się zarumieni, 
gdy środek wyrówna się z brzegami - wyłączamy piekarnik.
Wypiek zostawiamy wewnątrz do całkowitego wystudzenia. 
Po wyciagnięciu, jak już wspomniałam, przetrzymujemy serniczek w lodówce.
Wierzch wykończyłam polewą czekoladową wykonaną
z 50 gram gorzkiej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej 
z kilkoma łyżkami śmietanki kremówki ( pozostałej z masy serowej ).
Polewa oczywiście być może, ale sernik bez niej 
sprawia wrażenie znacznie delikatniejszego.
Smacznego, miło wrócić!!








poniedziałek, 7 sierpnia 2023

Sernik bezcukrowy z kremem orzeszkowo - karmelowym

Ponownie propozycja bezcukrowa, choć z subtelną słodyczą erytrytolu,
przełamaną karmelowo - słonawym, aksamitnym kremem. 
Sernik banalnie prosty, rozpływający się w ustach i absolutnie bezgrzeszny, 
jak krem orzeszkowy wykorzystany we wierzchniej warstwie. 
Dwa minione poranki spędziłam już w jego towarzystwie, 
w duecie z filiżanką kawy.
Umila te chwile zbierania sił na całodniowe działanie. 
Każdy z ostatnich poranków, zbliża mnie do urlopowego wyjazdu.
W tym roku nie tak bardzo wyczekanego, choć może i potrzebnego. 
Praca z wyjątkowymi ludźmi uświadamia, 
że może stać się sposobem na bycie w pełni. 
Na łączenie kompetencji z pewnością, że działamy w dobrym zakresie, 
i we właściwym miejscu. 
Co do przepisu - zapraszam na ciasto wszystkich przed i po urlopach, 
ale szukających alternatywy dla wypieków, które cukier czyni zakazanymi. 
Przy tym keto - serniku, brak znaku stop.

Składniki:
proporcje na tortownicę o średnicy 21 cm
Ważne - wszystkie składniki w temperaturze pokojowej

Spód migdałowy:
3/4 szklanki mąki migdałowej
2 łyżki erytrytolu
szczypta soli
70 gram miękkiego masła
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa serowa:
250 gram serka mascarpone
250 gram serka ricotta
2 jajka, rozmiar L
1 pełna łyżka budyniu bezcukrowego - u mnie o smaku ciasteczek maślanych
1/2 szklanki erytrytolu
skórka starta z połowy cytryny
100 ml słodkiej śmietanki 30 %
100 ml kwaśnej śmietany 18 %

Kremowa warstwa orzeszkowo - karmelowa:
200 gram serka śmietankowego - u mnie Łaciaty
2 pełne łyżki kremowego jogurtu greckiego
1 pełna łyżka erytrytolu
3 łyżki kremu orzeszkowego - u mnie Krem Bezkarny 100 % keto 
- Słony karmel z Podketo.pl
( można wykorzystać również ulubione, dobre masło orzechowe )

Wykonanie:
Spód migdałowy:
Mąkę migdałową łączymy z erytrytolem, solą, 
proszkiem do pieczenia, miękkim masłem 
i zlepiamy, rozdrabniamy palcami, tworząc kruszonkę.
Wykładamy ją równomiernie na dno wyłożonej papierem tortownicy,
delikatnie dociskamy. Odstawiamy na czas przygotowania masy serowej, 
co w naszym serniczku jest kwestią pięciu minut. 

Masa serowa:
Całe jaja ubijamy ręczną trzepaczką z erytrytolem,
do spienienia i rozpuszczenia słodzika.
Do większej miski wkładamy oba sery, obie śmietanki i budyń. 
Blendujemy blenderem na gładką masę ( można użyć miksera ).
Jaja utarte z erytrytolem wlewamy do masy serowej 
i ponownie, przy użyciu trzepaczki ręcznej łączymy na jednolity krem. 
Wsypujemy skórkę z cytryny, mieszamy i gotową masę 
przelewamy na kruszonkowy spód migdałowy.
Tortownicę wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni 
i pieczemy 15 minut, zmniejszamy temperaturę 
do 150 stopni, pieczemy około 45 minut.
Serniczek powinien pozostać z wierzchu jasno - złoty i płaski.
Studzimy wypiek około pół godziny w piekarniku, 
po czym wyciągamy i chłodzimy zupełnie.
Przygotowujemy warstwę wierzchnią.

Kremowa warstwa orzeszkowo - karmelowa:
Serek śmietankowy łączymy za pomocą widelca z jogurtem greckim, 
erytrytolem - dokładnie i energicznie ucieramy na gładko. 
Dodajemy dwie łyżki kremu orzeszkowego - u mnie uzależniający krem 
o smaku słonego karmelu, zamówiony w Podketo.pl
Jeśli doceniacie produkty bezcukrowe, które i jakością i smakiem 
wywołują efekt wow - zajrzyjcie do Podketo.pl. 
Oferta produktów ketogenicznych proponowanych 
przez wspomniana markę, jest rewelacyjna.
Słoiczki z kremami, konfiturami to alternatywa tego typu artykułów, 
po których krzywa cukrzycowa eksploduje.
Tak więc - dzięki temu słoiczkowi, bez ryzyka eksplozji, 
utartym, gładkim kremem pokrywamy 
wierzch wychłodzonego już sernika, 
wkładamy go do lodówki na kilka godzin.
Zygzaki które widzicie na wierzchu, to dwie łyżki tegoż kremu,
podgrzanego z łyżką śmietanki i wykorzystanego jako element dekoracyjny.
Bez ograniczeń, bez skrupułów i hamulców namawiam - polecam. 
Pyszny.