wtorek, 7 stycznia 2020

Cytrynowo - migdałowe ciasto Madera






Przeglądałam książkę,  zapomnianą i wepchaną pomiędzy inne na długi czas..
Szukałam przepisu na ciasto czekoladowe, przekładane masą wiśniową.
Zanim go znalazłam,  wzrok mój padł na przepis pt "Madera".
Nie powstrzymałam się. Zamiast czekolady - cytryna. Zamiast wisienek - cytryna.
Ogółem całe to ciasto, to cytrynowa, puszysta, delikatna kompozycja.
Nie żałuję zmiany koncepcji.
Upieczone bez okazji, po prostu z potrzeby przetestowania odnalezionej receptury.
Wysłałam córkę do sklepu po trzy cytryny
i coś na osłodę męki dźwigania tego kwaśnego ciężaru.
Cała reszta była pod ręką.
Przepis prosty w wykonaniu, a efekt tak znakomity,
że doskonały również na wyjątkowe okoliczności.
Poza tym - rzekomo trwa zima. Czas cytrusów eksploatowania na wszystkie sposoby.
W herbatkach, grzańcach..
Ja proponuję kawałek tego wypieczonego cytrusa do zwykłej, czarnej herbaty.
Nie słodźcie jej.
Ciasto jest bardzo słodziutkie.

Składniki:
3/4 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki mielonych migdałów
180 gram masła
2/3 szklanki cukru
1 łyżeczka skórki startej z cytryny
1/2 łyżeczki cynamonu
3 jajka - "L"
1/4 szklanki soku wyciśniętego z cytryny
szczypta soli

Kandyzowana cytryna:
1/2 szklanki cukru
1/4 szklanki wody
1 cytryna pokrojona w małe kawałeczki

Lukier cytrynowy utarty z:
 1 szklanki cukru pudru i 1 - 2 łyżek soku cytrynowego

Wykonanie:
Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem, solą, wsypujemy migdały i mieszamy.
W drugiej misce miksujemy miękkie masło z cukrem,
skórką cytrynową, cynamonem - aż powstanie kremowa, jasna masa.
Dodajemy do niej po kolei jajka, miksując po każdym około pół minuty.
Nadal miksując - na małych obrotach,
wsypujemy mieszankę mąki z migdałami i wlewamy sok z cytryn.

Przekładamy ciasto do formy 20 cm / 20 cm,  wyłożonej papierem do pieczenia,
wyrównujemy powierzchnię ( powinno być dość gęste ).
Pieczemy w 170 stopniach,  około 40 minut, do suchego patyczka.
Ciasto nie wyrasta wysokie, powinno się ładnie zarumienić.
Studzimy i polewamy lukrem cytrynowym.

Aby zrobić kandyzowana cytrynę, którą wyłożymy na wierzch wypieku,
zaczynamy od obrania jednej cytryny.
Kroimy ją następnie w drobne cząstki.
W małym rondelku gotujemy wodę z cukrem, tak około 3 - 4 minut.
Dodajemy pokrojoną cytrynę i gotujemy do momentu zgęstnienia - około 10 minut.
Studzimy powstały syrop, wybieramy z niego cząstki cytryny i wykładamy na ciasto.

Zamiast wisienki na torcie - tu uwieńczeniem dzieła jest właśnie ta kandyzowana cytryna.
Nie pomijajcie tego elementu, dodaje całości jeszcze wyraźniejszego cytrynowego akcentu.
Ciasto polecam wielbicielom babek ucieranych cytrynowych, cytrynowych tart i wszelkich kwaskowatych wypieków.
Jest bardzo słodkie, ale nie mdłe.
Zachowuje długo świeżość, nie wysycha nawet przez trzy, cztery dni
( przechowywane pod przykryciem ).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz