poniedziałek, 8 lipca 2024

Tarta jabłkowo - serowa keto, na orzechowym spodzie


Kolejna letnia niedziela z wariacją na temat sernika na zimno.
Dziś w wersji szarlotkowej tarty. 
Cynamonowej, niezwykle delikatnej.
Trójwarstwowej, na orzechowym biszkopcie, mięciutkiej i lekkiej.
Wykrojenie jednego, stabilnego kawałka i położenie go 
w sposób fotogeniczny na talerzyku - nie jest proste.
W tym jej urok, to nie tort, to kremowy, pyszny deser, 
bez cukru, a przepełniony subtelną, cynamonową, jabłkową słodyczą.
Łączy puch ubitej śmietanki, kremowość serka mascarpone 
i chrupiącą słodycz jabłek. 
Wszystkie te dobra osadzone na biszkopcie, 
w którym wyczuwalny jest orzechowy posmak.
Szczerze - to kompozycja mało oryginalna, 
ale sprawdzona i znów się obroniła. 
Tym razem w wersji niskowęglowodanowej.

Składniki:

Biszkopt orzechowy:
proporcje na formę do tarty o średnicy 25 cm

3 jaja rozmiar L
1/2 szklanki mielonych orzechów laskowych lub włoskich
1/3 szklanki mąki migdałowej
2 łyżki erytrytolu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Prażone jabłka:
3 jabłka - u mnie Jonagoldy średniej wielkości
1 łyżka erytrytolu lub innego słodzika
1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka budyniu śmietankowego bez cukru

Masa serowa:
250 gram serka mascarpone
300 gram śmietanki kremówki 30 %
1/2 opakowania śmietan - fix
2 łyżki erytrytolu
szczypta soli
skórka starta z połowy cytryny 

Masa śmietankowa:
200 gram śmietanki 30 
1/2 opakowania śmietan - fix
2 łyżki erytrytolu
1 łyżeczka cynamonu

dodatkowo, do ozdobienia ciasta:
1 duże jabłko pokrojone w plasterki,
podduszone w wodzie z cynamonem 

Wykonanie:

Biszkopt orzechowy:
Mąkę migdałową mieszamy w miseczce z orzechami i proszkiem do pieczenia.
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, 
pod koniec ubijania dodajemy erytrytol.
Do sztywnych już białek dodajemy po jednym żółtku, 
po dodaniu każdego miksując kilka sekund na najniższych obrotach.
Do powstałego kremu wsypujemy połowę sypkich składników 
- mieszamy dokładnie i bardzo delikatnie szpatułką. 
Dosypujemy drugą połowę i ponownie mieszamy 
- ważne, by masa pozostała napowietrzona. 
Przelewamy ją do formy na tartę ( spód wyłożony papierem do pieczenia ) 
i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na około 20 minut. 
Po upieczeniu zostawiamy ciasto 5 -10 minut w piekarniku, 
wyciągamy i studzimy zupełnie.
Po przestudzeniu wyciągamy z formy i kroimy na dwa blaty,
grubszy na spód i cieniutki - do starcia i posypania wierzchu.

Prażone jabłka:
Jabłka obieramy, kroimy na drobną kosteczkę. 
Do garnuszka wlewamy odrobinę wody, wrzucamy pokrojone owoce, 
dodajemy erytrytol, przyprawy i gotujemy około 5 minut, 
by jabłka zmiękły, ale nie rozpadły się
Dodajemy łyżeczkę budyniu i mieszamy do zgęstnienia.
Masę jabłkową studzimy przed wyłożeniem na biszkopt. 

Masa serowa:
Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy erytrytol, 
śmietan - fix i serek mascarpone. Miksujemy na jednolity, gęsty krem. 
Dosypujemy skórkę z cytryny, szczyptę soli, mieszamy.

Masa śmietankowa:
Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno z erytrytolem, 
śmietan-fixem, wsypujemy cynamon, mieszamy do połączenia. 

Składanie tarty:
Spód biszkoptowy umieszczamy w formie.
Wykładamy na całej powierzchni warstwę jabłek, 
wyrównujemy łyżką, dociskając owoce do spodu.
Na jabłuszka wykładamy całą masę serową, wyrównujemy 
i pokrywamy ją warstwą ubitej cynamonowej śmietanki.
Tartę posypujemy wiórkami startego wierzchu biszkopta, 
wokół układamy podduszone w wodzie z cynamonem plasterki jabłuszka.
Przed degustacją polecam ciasto schłodzić kilka godzin, 
by masy nabrały właściwej konsystencji.
Dziś od rana mogliśmy oddychać chłodniejszym, wilgotnym powietrzem.
Pewnie to powód tego, że moje myśli przyciągnęło ciepło cynamonu.
Pewnie tak..















wtorek, 2 lipca 2024

Sernik brownie - keto, na zimno

 

Kolejny z deserów na zimno.
Serniczek na zimno na cieście brownie, z przepisu na ciasto mikrofalówkowe, 
niczym nie ustępuje temu pieczonemu w piekarniku.
Masa serowa - kremowa, delikatna, przełamana wyrazistą, 
choć subtelną warstwą z kremu orzechowego.
Bez cukru, doskonałe dla osób na diecie niskowęglowodanowej.
I zapewniam - bez ryzyka, że coś pójdzie nie tak.
Prostota zawsze się obroni. 
Szczególnie w upalne dni, gdy sił jakoś mniej,
a piekarnika rozgrzewanie to prawdziwy heroizm.

Składniki na brownie z mikrofalówki:
proporcje na silikonową formę keksową o długości około 24 cm
50 gram gorzkiej czekolady - u mnie 64%
2 łyżki masła z ulubionych orzechów - u mnie migdałowego
lub kremu czekoladowego z ograniczoną ilością węglowodanów
1 jajko rozmiar L
2 łyżki erytrytolu
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 pełne łyżki mieszanki do ciast z podketo.pl  ( można zastąpić mąką migdałową )
1 pełna łyżka mąki migdałowej
100 ml mleka 3,2 %

Składniki masy serowej:
300 gram dobrego, tłustego sera twarogowego wiaderkowego
200 gram śmietanki kremówki 30 %
150 gram serka mascarpone
1 łyżka żelatyny w proszku
3 - 4 łyżki erytrytolu
szczypta soli
sok wyciśnięty z połowy cytryny
2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią

Składniki kremu orzechowego:
50 gram serka mascarpone
2 łyżki kremu orzechowego - u mnie migdałowego
20 gram gorzkiej czekolady - drobno pokrojonej

Wykonanie:
Ciasto brownie z mikrofalówki:
Do miseczki wlewamy mleko, podgrzewamy w mikrofalówce 
prawie do wrzenia, wkładamy czekoladę i odstawiamy na kilka minut, 
by czekolada zaczęła się rozpuszczać 
( można mleko oczywiście podgrzać w rondelku ).
Mieszamy całość na gładki mus.
Dodajemy krem orzechowy - ponownie mieszamy na gładko. 
Wsypujemy erytrytol,  mieszamy do połączenia. 
Następnie wbijamy jajko - mieszamy. 
Wsypujemy proszek do pieczenia - mieszamy. 
Wsypujemy mieszankę do wypieku ciast, mąkę migdałową - mieszamy 
na jednolity krem o konsystencji gęstej śmietany. 
Jeśli masa wydaje Wam się zbyt płynna, dodajcie mąki migdałowej.
Gotową masę przelewamy do silikonowej formy keksowej, 
lub małej, okrągłej silikonowej tortowniczki ( 18 cm ).
Wkładamy do mikrofalówki i podgrzewamy na najwyższej mocy przez 4 minuty.
Gotowe brownie wyciągamy z mikrofalówki, studzimy chwilkę, 
wyciągamy z foremki, ścinamy wierzch na grubość około 0,5 cm, 
pozostawiając grubszy spód.

Masa serowa:
Śmietankę umieszczamy w rondelku i podgrzewamy, 
wsypujemy erytrytol i mieszamy do rozpuszczenia słodzika.
Żelatynę wsypujemy do szklanki, zalewamy odrobiną chłodnej wody. 
Gdy napęcznieje, dodajemy ją do rondelka ze śmietanką, 
mieszamy podgrzewając jeszcze chwilkę ( nie wolno dopuścić do wrzenia ), 
by żelatyna zupełnie się rozpuściła. Studzimy. 
Ser twarogowy wkładamy do miski, dodajemy mascarpone, 
sok cytrynowy, sól, cukier z wanilią i miksujemy dokładnie, na gładką masę. 
Powoli, cały czas miksując dolewamy schłodzoną śmietankę z żelatyną. 
Miksujemy na aksamitną masę.

Masa orzechowa:
Do miseczki wkładamy mascarpone, wybrany krem orzechowy 
i mieszamy do połączenia. 
Wsypujemy poszatkowaną czekoladę i ponownie mieszamy.

Składanie serniczka:
Spód brownie umieszczamy ponownie w foremce 
i smarujemy połową masy orzechowo - czekoladowej.
Wykładamy całą masę serową, wyrównujemy.
Wierzch smarujemy pozostałą masą orzechową.
Ściętą wcześniej górę z brownie ścieramy na tarce o grubych oczkach, 
okruchami posypujemy dokładnie ciasto, lekko dociskamy,
by przykleiły się do masy.
Wstawiamy serniczek do lodówki, do całkowitego zastygnięcia masy.
To wszystko. Czekoladowe brownie, miękki krem z kawałeczkami 
gorzkiej czekolady i kremowy, sernikowy środek, 
to kompozycja na pozór banalna, ale tylko na pozór. 
Przekonajcie się, zachęcam.
Kroimy właśnie po niegrubym kawałeczku, 
drobinki startego na wierzch brownie sypią się poza talerzyk.. 
Ku przestrodze - używajcie talerzy obiadowych, nie deserowych.
Oszczędzicie sobie nerwów. 
Zostawcie je na kolejne mecze, jeśli mistrzostwa to Wasz stały punkt ostatnich dni.
U mnie w domu, niby nie.. ale jednym okiem zerkam. Nawet teraz. 
Niech wygra lepszy.