wtorek, 5 września 2023

Muffiny migdałowo - marchewkowe keto


Do upieczenia chlebka z dodatkiem marchwi 
przygotowywałam się od kilku dni, 
miałam ochotę na marchewkową kromkę, po prostu, z masłem.
Kupiłam marchew, zmieliłam orzechy i zmieliłam migdały.
I zmieniłam koncepcję.
Wpadł mi w ręce gotowy, zgrabny, dyniowy bochenek.
Czasem tramwaje psują się we właściwym momencie 
i w odpowiednim odcinku swej utorowanej trasy.
Tak więc, wysadzona w tym odpowiednim miejscu,
czekałam na tramwaj zastępczy, o numerze tym samym. 
Przewidywane 30 minut zawieszenia
wypełnić mogłam wyłącznie złorzeczeniem 
dziś mnie zawstydzającym i zakupami.  
Sklep w miejscu przesiadki, do którego nigdy wcześniej nie zaglądnęłam.
Wyszłam z niego z małym,dyniowym bochenkiem.
Wrócę tam po niego - już nie awaryjnie i z przypadku.
A plan mój wypiekowy - również na inne tory zboczył, 
marchewkowe, ale muffinowe.
Cóż - krótko, bez koloryzowania- jeśli lubicie ciasta 
z dodatkiem marchewki, orzechów - będziecie usatysfakcjonowani.
Pyszne, aromatyczne, w zasadzie bezcukrowe, a słodkie wystarczająco.
Szybkie, bezproblemowe, choć trzeć marchewki to ja nie lubię bardzo..
Doskonałe bez dodatków - część zostawiłam bez ozdobnej kremowej czapeczki. 
Doskonałe z dodatkiem serka śmietankowego utartego 
ze słodzikiem i sokiem cytryny.
Kolejna jesienna wypiekowa odsłona w Kronice oto tu, 
poniżej, dzięki tramwajowej awarii, bez wątpienia. 
Zapraszam!

Składniki:
proporcje na około 10 babeczek
Składniki powinny być w temperaturze pokojowej

2 jaja, rozmiar L
2 łyżki erytrytolu
szczypta soli 
2 pełne łyżki oleju - u mnie z ostropestu
100 gram zmielonych migdałów ze skórką
5 łyżek zmielonych, dowolnych orzechów
1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia
1 duża marchewka
1 łyżeczka cynamonu
sok wyciśnięty z połowy z cytryny

Na pokrycie wierzchu:
5 łyżek serka śmietankowego - kanapkowego
1 łyżka erytrytolu lub cukru
kilka kropel soku z cytryny

Wykonanie:
Marchew obieramy i trzemy na tarce o dużych oczkach. 
Posypujemy cynamonem, skrapiamy sokiem cytrynowym 
i odstawiamy na bok. 
Do dużej miski wbijamy jaja, wsypujemy słodzik, szczyptę soli 
i ubijamy wszystko mikserem na wysokich obrotach 
około 3 - 4 minut, aż masa zbieleje i stanie się puszysta.
Wlewamy następnie 2 łyżki oleju i mieszamy wszystko szpatułką. 
Suche składniki mieszamy ze sobą: mielone migdały, 
mielone orzechy i proszek do pieczenia. 
Przesypujemy je do ubitych jaj, na trzy raty, 
po każdym dodaniu delikatnie mieszając szpatułką.
Na sam koniec dodajemy startą, odciśniętą, cynamonową marchew.
Mieszamy delikatnie szpatułką i przelewamy masę do foremek muffinowych. 
Ciasto niewiele urośnie, więc można papilotki wypełnić praktycznie po brzegi.
Wkładamy formę z babeczkami do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni 
i pieczemy około 25 minut.
Studzimy chwilkę w piekarniku, wyciągamy i studzimy zupełnie.
Jeśli macie życzenie, zróbcie polewę z serka śmietankowego, 
słodzika i soku z cytryny. 
Podkręci smak wypieku, choć bez tego dodatku, smak też się obroni.
Smacznego!!





niedziela, 3 września 2023

Najlepsze kruche ciasto ze śliwakami


To ten moment! Czas na zatapianie śliwek - w ciastach kruchych, 
ucieranych i czekoladowych. 
Gotowania powideł i zapiekania pod kruszonką. 
W każdym wydaniu - uwielbiam. 
Dziś spieszę z przepisem, jednym z lepszych, jakie testowałam. 
Najprostsze, delikatne, maślane ciasto podkreślające smak węgierek. 
Bez dodatku aromatów, podobnie jak śliwki. 
Czysta, prosta opcja wypiekowa,
umożliwiająca delektowanie się tymi sezonowymi owocami.
Przepis banalny, błyskawiczny i pewny.
To już moja druga tortownica w przeciągu dwóch dni. 
Jutro jedzie ze mną do pracy, by w przerwie tego,
co zaplanowane usiąść i zapomnieć się na chwilkę. 
Spieszę się z przepisem, wy pędźcie po śliwki, 
bo...jutro start nowego roku szkolnego.
Bluzka mojej uczennicy już wyprasowana, 
zaczynamy codzienne, poranne batalie o łazienkę i ..no cóż.
Wszystkim wracającym do szkolnego trybu - powodzenia. 
Świeży plan lekcji przy kawałku świeżego ciacha ze śliwką, dobry plan :).   

Składniki:
proporcje na tortownicę o średnicy 21 cm

2 szklanki mąki pszennej 
1 jajko, rozmiar L
1/3 szklanki drobnego cukru do wypieków
2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 gram masła w temperaturze pokojowej
300 gram śliwek - u mnie węgierki
1 łyżka bułki tartej
cukier puder do dekoracji

Wykonanie:

Owoce myjemy, przecinamy ostrym nożem na połówki, wyciągamy pestki.
Do dużej miski wsypujemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i cukier. 
Mieszamy składniki.
Wkładamy masło, siekamy wszystko początkowo nożem, 
po chwili rozdrabniamy dłonią, do uzyskania struktury kruszonki. 
Wbijamy jajko i zagniatamy szybko na gładkie, miękkie ciasto. 
Owijamy je folią i wkładamy na pół godziny lub dłużej do lodówki.
Po schłodzeniu dzielimy na dwie części - większą i mniejszą ( 2/3 i 1/3 ).
Większą częścią wylepiamy dokładnie dno 
wysmarowanej masłem tortownicy, posypujemy niewielką 
ilością bułki tartej i wykładamy połówki śliwek, 
jedną obok drugiej, skórką do dołu. 
Z drugiej części ciasta odrywamy niewielkie kawałki, 
rozpłaszczamy i miejsce w miejsce pokrywamy nimi owoce.
Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika 
i pieczemy około 50 minut w 180 stopniach - na rumiano.
Upieczone wyciągamy, po chwili studzenia posypujemy cukrem pudrem.
Ten zapach... 
Przyznam, to przepis przetestowany przez moją mamę 
jakiś czas temu. Banalny, a tak smaczny. 
Znalazła go w intrenecie, nie pamięta autora.
Tak czy inaczej - jestem mu wdzięczna.