piątek, 1 listopada 2019

Sernik kremowy z mascarpone



Sernik w Dniu Wszystkich Świętych jest wypiekiem oczywistym w moim rodzinnym domu.
Upraszcza to mą rolę, gdyż dylemat dotyczy tylko tego, który z przepisów, tym razem.
Wybór rodzaju ciasta - odpada.
Zdarza się, że obok sernika w tym dniu pojawia się jeszcze słodki sąsiad,
najczęściej w formie piszingera lub kruchych ciastek.
W tym roku zabrakło czasu.
Na stole jednak nieśmiało zostały ulokowane w małej miseczce makrony.
Kupione z przyzwyczajenia, nie można stoiska z nimi ominąć,
wychodząc z któregokolwiek z cmentarzy, no przecież.

Zimny, słoneczny dzień, w którym wspominamy, przywołujemy w pamięci obrazy,
których głównymi bohaterami są Ci, za którymi tęsknimy.
Których brakuje nam w tym dniu jeszcze dotkliwiej.
Zastanawiamy się nad nieprzewidywalnością losu,
drżymy, by chwile z najbliższymi udało się zatrzymać, doceniać.

Sernik upiekłam wczoraj, dziś wyciągnęłam go z lodówki.
Jest obłędnie delikatny, kremowy i.. no tak, w sumie puszysty.
Czy może być struktura jednocześnie puszysta i kremowa? Może.
Idealnie wypieczony w kąpieli wodnej, równiutki, jasny.
Nie dominuje w nim żadna nuta, poza smakiem dobrego sera.
Upieczony na spodzie z herbatników, co skraca znacząco procedurę przygotowania.
Ogółem po pół godzinie używania miksera i blendera ciasto jest w piekarniku.
Wykonanie jest banalnie proste, w skali trudności 1- 5,
nadaję mu z całą odpowiedzialnością 1 .

Ale - jest ale. To przepis wyłącznie dla miłośników serników kremowych.
Nie dla wielbicieli tych sypkich, z mielonego twarogu,
pięknych klasycznych rodzynkowych, z polewami czekoladowymi na grzbiecie.

Składniki:
spód ciasteczkowy:
300 gram herbatników - petitków
80 gram rozpuszczonego masła
szczypta soli
masa serowa:
1 kg sera wiaderkowego do serników
250 gram mascarpone
1 szklanka cukru pudru
5 jajek L
2 łyżki budyniu śmietankowego
1 mały kubeczek śmietany kremówki 30 %
skórka starta z jednej cytryny

Wykonanie:
Ciasteczka blendujemy na piasek, dodajemy rozpuszczone masło, szczyptę soli i mieszamy.
Wilgotną masę wykładamy do blaszki o rozmiarze 22 cm / 23 cm
lub do tortownicy o zbliżonej powierzchni.
Wygładzamy całość, dociskamy do dna - ja używam do tego dna szklanki.
Wkładamy do lodówki na czas wykonywania masy, a piekarnik rozgrzewamy do 170 st.

Do sporej miski wkładamy oba sery, cukier puder i szczyptę soli.
Ścieramy skórkę cytrynową i miksujemy wszystko do dokładnego połączenia.
Teraz po kolei, cały czas miksując dodajemy jajka.
Gdy zostaną wmiksowane w ser,
wlewamy kubeczek śmietanki, wsypujemy budyń
i miksujemy ponownie na gładki, aksamitny krem.
Wyciągamy z lodówki blaszkę, na ciasteczkowy spód wylewamy masę serową,
wyrównujemy powierzchnię.
Na najniższą półkę w piekarniku kładziemy blaszkę,
wypełnioną do 1/3 wysokości wrzątkiem.
Nad blaszkę wkładamy półkę, na której kładziemy sernik
i przez 15 - 20 min pieczemy go w temp. 170 st.
Zmniejszamy temp. do 120 stopni i pieczemy przez kolejne 70 min.
Sernik jest upieczony, gdy jego powierzchnia jest całkowicie ścięta i ugina się pod dotykiem.
Palec nie może się do niej przykleić.

Ciasto zostawiamy zamknięte w piekarniku przez pół godziny, otwieramy drzwiczki i studzimy,
tak z godzinkę. Po tym czasie sernik wyciągamy i gdy zupełnie wystygnie, chowamy do lodówki.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz