czwartek, 14 maja 2020

Puszysty rabarbarowy placek z kruszonką




Debiutant rabarbarowy w tym sezonie. Pierwszak.
Czekałam z niecierpliwością na możliwość dokonania pierwszego
cięcia zielono - różowych plasterków.
Doczekałam się, czego efekty prezentuję tu, oto i teraz.
Mój wstęp, preludium do rabarbarowego intensywnego przetwórstwa.
Przepis prosty, klasyczny, sprawdzony, uniwersalny.
Świetna baza do wypieków z owocami, za którymi zdążyliśmy się stęsknić.
Możemy już eksperymentować, lub wracać do starych,
sprawdzonych wypieków z minionych sezonów wiosennych.
Zatem do tego ciasta można wkomponować truskawki, wiśnie, jagody, śliwki.
Jabłka, co oczywiste - również.
Ale dziś, u mnie w roli pierwszoplanowej - RABARBAR.
W śmietankowym, puchatym, wyjątkowo delikatnym podłożu z ciasta ucieranego.
Gdy pierwszy kawałek znajdzie się na talerzu
- rozpłyniemy się w zachwycie nad jego delikatnością.
A potem on rozpłynie się w ustach.
I ten kwaskowaty rabarbar, zatopiony w słodkiej kruszonce.
Cóż, koniec zachwalania - czas testowania!

Składniki:
100 gram miękkiego masła
2/3 szklanki drobnego cukru
1 jajko L
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 18 %
1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
1 budyń śmietankowy
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka starta z 1/2  cytryny
3 gałązki rabarbaru
1 cukier waniliowy
1 łyżka bułki tartej

Wykonanie:
Rabarbar oczyszczamy z włókien, kroimy na drobne krążki,
zasypujemy cukrem waniliowym i odstawiamy na czas przygotowania ciasta.
Mąkę przesiewamy z proszkiem budyniowym i proszkiem do pieczenia.
Miękkie masło wkładamy do większej miski,
wsypujemy cukier i ucieramy mikserem na puszysto.
Wbijamy jajko i ucieramy do połączenia.
Dodajemy skórkę cytrynową.
Teraz przesiewamy mąkę z dodatkami,
na zmianę z dolewaniem śmietany,  w trzech ratach.
Miksujemy chwilkę, do uzyskania dość gęstej, kremowej masy.

Blaszkę o rozmiarach 20 cm /20 cm wykładamy papierem do pieczenia lub oprószamy mąką. Wykładamy łyżką ciasto, równo rozsmarowujemy.
Posypujemy łyżką bułki tartej całą powierzchnię, przed wyłożeniem rabarbaru.

Rabarbar dokładnie odciskamy z nadmiaru soku i wykładamy na ciasto.

Teraz kruszonka:
Ilość niech zależy od Waszych upodobań, ja nie daję jej zbyt dużo,
by nie obciążyła nadmiernie ciasta -
wystarczy około 3 - 4 łyżek mąki, 2 łyżek miękkiego masła,
2 łyżek cukru, szczypta soli.
Składniki mieszam w miseczce widelcem, potem palcami robię zacierki.
Posypujemy rabarbar.
Wkładamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 40 minut.

Po wyciągnięciu wypiek należy przestudzić 15 - 20 minut,
przed wkrojeniem się w narożnik.
W niewiarygodnie delikatny, puszysty narożnik.
Ciasto jest przepyszne, śmietankowo - cytrynowe w smaku.
Długo utrzymuje się w formie
- swej delikatnej struktury,
nie w tej,  w której się upiekło.
















2 komentarze:

  1. Zrobiłam to cudo..... Jest faktycznie bosko delikatny i puszysty, a kruszonka daje efekt chrupania �� nie miałam kwaśnej śmietany i dałam jogurt naturalny, ale chyba nie popsulam bo jest pyszny!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za opinię, cieszę się że wypiek udany. Jogurt jak najbardziej w rolę śmietany dobrze się wciela. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń