wtorek, 11 marca 2025

Kremowy sernik o smaku Kinder Bueno


Upiekłam go po raz drugi.  
Wart jest tego, by uświetniać kolejną i kolejną i kolejną okazję. 
Poprzedni, urodzinowy, rozkrojony na raz - nie zdążyłam ze zdjęciami. 
A dzisiejszy - z przeznaczeniem na jutro. 
Mała rodzinna okazja - w zasadzie nie okazja, 
lecz plan, by usiąść razem przy stole. Serniczek Kinder. 
Lubię smak czekoladek z serii Kinder - Joy, Maxi King, 
Country, Pingui, Bueno, Schoko Bons, Cards..
Ich charakterystyczne orzechowe nadzienie, mleczna i biała czekolada. 
Kremowe, delikatne. 
Chciałam połączyć wszystkie te smaczki w kremowym, 
pieczonym, delikatnym serniku. Oto on.
Spróbujcie. Smakuje tak, że chciałoby się go oprawić w biało - czerwony papierek :).

Składniki:
proporcje na tortownicę o średnicy 23 - 24 cm

Masa serowa:
1 kg sera z wiaderka - polecam Piątnicę " Mój Ulubiony "
200 gram śmietany 18 %
1 opakowanie budyniu waniliowego bez cukru
4 jajka rozmiar L
100 gram czekoladek Kinder
2/3 szklanki cukru
szczypta soli

Na wierzch:
200 gram śmietanki 30 %
2 łyżki serka homogenizowanego waniliowego
1 łyżka cukru pudru
1 opakowanie śmietan - fix

Na spód:
150 gram ciasteczek - herbatników lub owsianych
50 - 60 gram masła - roztopionego

Wykonanie:
Ciasteczka rozdrabniamy ( w kielichu blendera ) na drobny pył, 
mieszamy z roztopionym masłem. 
Masę wykładamy na spód tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, 
rozprowadzamy równą warstwą, wygładzamy łyżką.
Masa serowa:
Proponuję zacząć od roztopienia czekoladek - 
w mikrofalówce, lub w kąpieli wodnej.
Następnie, do małej miski wbijamy jajka, wsypujemy cukier
i ubijamy około minuty, do momentu rozpuszczenia cukru 
i lekkiego napuszenia się masy.
W drugiej, większej misce umieszczamy ser twarogowy z wiaderka, 
zaczynamy miksować na wolnych obrotach 
i powoli wlewamy do niego ubite jajka. 
Gdy masa stanie się jednolita, dodajemy całą kwaśną śmietanę, 
proszek budyniowy, szczyptę soli i miksujemy do połączenia w gładki krem 
( nie za długo, by nie napowietrzyć masy ).
1/3 masy przelewamy do miski, w której ubijane były jajka, 
wlewamy do niej większość rozpuszczonych czekoladek 
( zostawiamy dwie płaskie łyżki ) i chwilkę miksujemy - tylko do połączenia.
Pozostałe dwie łyżki czekolady wlewamy do większej części 
masy serowej i również miksujemy, tylko do połączenia.
Na wyłożone na dnie tortownicy ciasteczka wylewamy 
mniejszą masę czekoladową, wyrównujemy i wylewamy masę jasną.
Wyrównujemy powierzchnię i wkładamy sernik do rozgrzanego 
do 180 stopni piekarnika ( grzanie góra - dół, bez termoobiegu ).
Po 15 minutach zmniejszamy temperaturę do 140 stopni 
i pieczemy około 60 minut.
Po tym czasie wyłączamy piekarnik, ciasto zostawiamy 
w środku przez pół godziny, wyciągamy i studzimy zupełnie. 
Serniczek powinien być płaski, bez pęknięć. 
Po zupełnym przestudzeniu na wierzch wykładamy warstwę 
śmietanki kremówki ubitej na sztywno z cukrem pudrem, 
serkiem homogenizowanym i opakowaniem śmietan - fixu.
Brzeg sernika udekorowałam pralinkami Giotto - ich wnętrze 
idealnie współgra z smakiem Kinder czekoladek.
Serniczek jest kremowy, subtelny w smaku - czekolada nie dominuje, 
dodaje natomiast przyjemnego, mleczno - orzechowego posmaku.
Sernik nie wymaga wiele pracy a mimo to jest wyjątkowy,
ma delikatnie kremowo - orzechowy kolor, pięknie się kroi, 
nie kruszy i elegancko prezentuje.
Polecam wielbicielom biało - czerwonej serii i nie tylko.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz