sobota, 18 czerwca 2022

Deser słoikowy z kremem z dodatkiem Aperolu i truskawkami w czekoladzie

Dziś nietypowo. Wyjazdowo. Aperitifowo. Aperolowo. W słoiku. 
Bo..
Od trzech dni cieszę oczy cudownymi widokami Krynicy Górskiej.
I cieszę się czasem, który wykorzystuję bez konieczności 
dokonywania oceny, czy właściwie. 
Jedyna ocena, to pewność, że tego typu komfortu nie można przecenić.

W pokoju posiadam trzy talerzyki deserowe i trzy kubki. 
Plus zestaw sztućców, śniadaniowych ( łyżki brak ).
Jest lodówka. W niej źródło mej inspiracji.
Świadoma jestem nadużycia słowa inspiracja, 
gdyż odnoszę je do butelki z likierem.
Aperol, słoik Nutelli, truskawki zakupione rano w niedalekiej Muszynie, 
wraz z mascarpone, jogurtem, miodem. 
Plus czekolada, opakowanie mini biszkopcików
i jeden, spory słoik. Mniejszych w Muszynie nie znalazłam.
Odizolowana od piekarników, misek, mikserów, proponuję dziś
pyszny, składający się z wymienionych powyżej składników deser.
Każda łyżeczka zanurzana w warstwach jego 
kremowego wypełnienia jest rozkoszna.
Dzielę właśnie swój jeden słój pomiędzy cztery osoby,
i wiem już, że podane przeze mnie proporcje 
wystarczą na wypełnienie czterech mniejszych słoiczków, 
co jest znacznie praktyczniejsze i wygodniejsze :).
Aperol - dla mnie smak toastu za wyczekane, pomyślne informacje.
Życzę równie pozytywnych i wyjątkowych skojarzeń.
Smacznego!

Składniki:
1 opakowanie mini biszkopcików Andante
250 gram serka mascarpone
2 łyżki jogurtu naturalnego greckiego lub Skyr
2 łyżki serka śmietankowego kanapkowego
2 łyżki miodu
5-6 sztuk sporych truskawek
3 łyżki likieru Aperol
3 łyżki Nutelli
6 kostek deserowej czekolady 

Wykonanie:
Do miseczki wkładamy jogurt, miód i wlewamy trzy łyżki Aperolu, mieszamy.
Dokładamy serek kanapkowy - ponownie mieszamy, do dokładnego połączenia. 
Dodajemy połowę opakowania serka mascarpone, czyli 125 gram,
i mieszamy do powstania gładkiego, dość gęstego kremu.
Do drugiej miseczki wkładamy trzy pełne łyżki Nutelli 
i drugą połowę opakowania serka mascarpone. 
Mieszamy do powstania jednolitego kremu.
Czekoladę drobno siekamy lub ścieramy na grubych oczkach 
i dodajemy do nutellowego kremu, mieszamy.
Truskawki myjemy, kroimy w dość drobną kostkę, 
kładziemy na ręczniku papierowym, by wchłonął nadmiar soku.
I już możemy wypełniać nasz słój lub mniejsze słoiczki.
Na dno wysypujemy warstwę mini biszkopcików. 
wykładamy cienką warstwę pokrojonych truskawek.
Na truskawki - połowa jasnego kremu z Aperolem. 
Wyrównujemy i wykładamy całą masę czekoladową. 
Rozkładamy pozostałe truskawki, a na nich drugą, cienką warstwę biszkopcików. 
Ciasteczka pokrywamy drugą połową jasnego kremu z Aperolem.
Słoiczki wkładamy na dwie, trzy godziny do lodówki, by masy stężały.
Przed podaniem możemy wierzch ozdobić truskawkami
lub bez oprawy rozpocząć przebijanie się przez warstwy 
i niszczenie misternie upchanej w słoiku zawartości.

Krynica zachwyca również kulinarnie. 
Wątróbka z wiśniami, tak pyszna..  
chleb graham z czosnkiem niedźwiedzim, chyba najlepszy jaki jadłam. 
Prosta, perfekcyjna szarlotka na kruchym spodzie. 
Jutro w planach sernik, który dostrzegłam wczoraj na talerzykach,
przed dwoma starszymi paniami. 
Usiądę przy tym samym stoliku, może obok..
Zamówię sobie sernik :)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz