sobota, 15 stycznia 2022

Biszkopt orzechowo - kawowy z daktylami i masami na bazie mascarpone

Miał pozostać biszkoptem. 
Lekkim, małym, keksowym, puszystym, o kawowym posmaku, 
z kawałeczkami daktyli w swym przekroju.
Stał się dwuwarstwowym, doskonałym ciastem tortowym 
- wilgotnym, lekkim, smacznie skomponowanym. Bo..
Wracałam do domu z zakupionym przed momentem 
kremem orzechowo - czekoladowym z kawałkami orzechów laskowych
z serii Mister CHOC z Lidla.
Rewelacyjność kremu potwierdzona została już w samochodzie ;)
Wchodząc do domu, wiedziałam zatem, że rano upieczony biszkopt
będzie podkładem pod to, co zawierał odkręcony słoiczek.

Tak jak i biszkopt, masy zrobiłam błyskawiczne i w sposób absolutnie banalny.
Miałam mascarpone w lodówce. Miałam też jogurt grecki.
I tak oto - nie planowałam, a mam tort w lodówce. 
W formie keksa, ale bez wątpliwości to tort.
Jeśli jutro będzie jeszcze lepszy od tego kawałka 
ukrojonego chwilę po przełożeniu masami ( będzie, to oczywiste ),
wpisuje do do rankingu - ulubionych - prostych - pewnych - szybkich. 
No i nieplanowanych.

Składniki:
Biszkopt:
3 jajka rozmiar L
1/3 szklanki cukru ( dałam trzcinowy )
2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
1/2 szklanki mąki pszennej
1 łyżka mąki pełnoziarnistej ( można pominąć )
1 łyżka budyniu śmietankowego
1 pełna łyżeczka kawy Inki lub rozpuszczalnej w proszku
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 pełna łyżka mielonych orzechów - u mnie laskowe
6 -7 pokrojonych dość drobno daktyli
poncz: 1/4 szklanki mocnej kawy z 3 łyżkami likieru Baileys

Masa jasna:
125 gram mascarpone
2 - 3 łyżki jogurtu greckiego
1 łyżka cukru pudru
1/2 łyżeczki cukru waniliowego z prawdziwą wanilią

Masa ciemna:
125 gram mascarpone
2 pełne łyżki kremu orzechowo - czekoladowego
1 łyżka jogurtu greckiego
ewentualnie 1 łyżeczka kawy Inki lub rozpuszczalnej.

Wykonanie:
Biszkopt:

Jajka rozdzielamy, białka ubijamy za szczyptą soli na gęstą masę. 
Gdy staną się sztywne, dosypujemy stopniowo cukier 
i miksujemy na lśniący, sztywny krem. 
Pojedynczo, cały czas miksując dodajemy po żółtku.
Obie mąki przesiewamy i mieszamy z budyniem, 
kawą, proszkiem do pieczenia i orzechami. 
Wsypujemy wszystkie suche składniki do masy jajecznej 
i mieszamy szpatułką dokładnie, ale delikatnie, 
masa ma pozostać napowietrzona i gładka. 
Wsypujemy obtoczone w mące daktyle, 
mieszamy i tak przygotowaną masę przelewamy do formy 
- u mnie silikonowa keksówka o długości 24 cm.
Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut, 
wyłączamy piekarnik i po 5 minutach biszkopt wyciągamy.
Studzimy zupełnie i przekrajamy na trzy równe blaty.

Wykonanie mas:
Wszystkie składniki masy jasnej wkładamy do miseczki i miksujemy,
bardzo krótko, by nie rozrzedzić mascarpone. 
Składniki masy ciemnej również wkładamy 
jednocześnie do miseczki i szybko miksujemy.

Składanie ciasta:
Spodni blat biszkopta wkładamy do foremki, 
ponczujemy kawą z likierem i wykładamy masę jasną.
Przykładamy środkowym ciastem, ponczujemy, 
wykładamy masę orzechowo - czekoladową i przykładamy trzecim, 
również wcześniej naponczowanym blatem wierzchnim. 
Wkładamy keksowy torcik do lodówki. 
Moje wykończenie - polewa, którą widać na zdjęciach, 
to śmietana 18 % zagotowana z cukrem pudrem i kakao.
Jutro tort - keks będzie przegryziony i zdetronizuje zapewne drożdżowe faworki, 
na degustacje i pieczenie których się wybieram. 
Wezmę torcik na dokładkę. 
Będzie niebezpiecznie słodko. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz