Na tydzień przed świętami, oto nadszedł czas na pierniki klasyczne,
miodowe, idealne do ozdabiania, do chrupania z kawą lub grzańcem,
do zapakowania w prezentowe torebeczki dla naszych bliskich
i do umilenia klasowych wigilii naszych dzieci.
Doskonałe do zawieszania na choinkowych gałązkach
- wśród innych ozdób pięknie wyglądają i intensywnie pachną.
W wykonaniu bardzo proste, wymagają kilku minut zagniatania,
krótkiego chłodzenia i błyskawicznego pieczenia.
A to naprawdę, jeden z najlepszych piernikowych przepisów, jakie mam.
Przetestujcie koniecznie :)
Składniki:
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki żytniej typ 720
1/2 szklanki cukru pudru
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 szklanki cukru pudru
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1 opakowanie ulubionej przyprawy do piernika
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki gorzkiego kakao
1 jajko rozmiar L
2 - 3 łyżki roztopionego masła (ok. 40 g)
1/2 szklanki miodu, u mnie wielokwiatowego (ok. 125 g)
szczypta soli
2 łyżki gorzkiego kakao
1 jajko rozmiar L
2 - 3 łyżki roztopionego masła (ok. 40 g)
1/2 szklanki miodu, u mnie wielokwiatowego (ok. 125 g)
szczypta soli
Wykonanie:
Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier puder, sodę oczyszczoną,
Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier puder, sodę oczyszczoną,
przyprawę korzenną, kakao i szczyptę soli.
Przesiewamy składniki kilka razy sitkiem, by dobrze się połączyły i napowietrzyły.
W rondelku podgrzewamy delikatnie miód, by stał się płynny,
W rondelku podgrzewamy delikatnie miód, by stał się płynny,
dodajemy do niego rozpuszczone wcześniej i przestudzone masło,
mieszamy na jednolitą masę.
Do suchych składników dodajemy rozbełtane jajko i lekko ciepłą
mieszankę miodu z masłem.
Zagniatamy gładkie ciasto - powinno być miękkie, ale zwarte.
Gotowe zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki
Gotowe zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki
na minimum 30 minut.
Po schłodzeniu dzielimy na dwie, trzy mniejsze części.
Wałkujemy każdą z nich bardzo cienko - na około 2 mm grubości.
Po schłodzeniu dzielimy na dwie, trzy mniejsze części.
Wałkujemy każdą z nich bardzo cienko - na około 2 mm grubości.
Przed wałkowaniem podsypujemy mąką tylko tyle, ile jest konieczne
i wykrawamy pierniczki.
i wykrawamy pierniczki.
Kształty i rozmiary - dowolne, sprawdzą się zarówno większe formy
jak i mniejsze, pierniczki nadają się również do stempelkowania,
wzorek nie zaniknie w czasie pieczenia.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C ( góra - dół, bez termoobiegu ).
Pierniczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia,
zachowując niewielkie odstępy.
Pieczemy przez 6 - 8 minut, nie dłużej, aby się nie przypiekły
Pieczemy przez 6 - 8 minut, nie dłużej, aby się nie przypiekły
( im cieńsze pierniczki, tym szybciej się upieką ).
Po wyjęciu z piekarnika ciasteczka pozostawimy chwilę na blaszce,
a następnie przekładamy na kratkę lub talerze do całkowitego ostudzenia.
Przestudzone można udekorować lukrem,
Przestudzone można udekorować lukrem,
kolorowymi cukrowymi pisakami, ozdobnymi perełkami,
orzeszkami - są idealną bazą do wszelkich artystycznych wariacji.
Ja zostawiłam swoje piękne, miodowo - złote choinki i gwiazdki bez dekoracji.
Przechowujemy je w szczelnie zamkniętym pojemniku,
Przechowujemy je w szczelnie zamkniętym pojemniku,
jeśli z czasem stwardnieją, można włożyć do pojemnika
kawałek skórki z jabłka lub pomarańczy.
To moje tegoroczne świąteczne pierniki.
Zapełniłam nimi trzy słoje i pozwolę im dotrwać do przyszłego,
świątecznego już tygodnia, kusząc się ewentualnie na jednego, dwa dziennie.
Klasyka piernikowego gatunku w najbardziej wzorcowym wydaniu.
Są najlepsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz