czwartek, 15 sierpnia 2024

Brownie z masą serową i śliwkową konfiturą






Są już śliwki. Jakoś szybko sprawy się toczą w tym roku.
Kupiłam niecały kilogram, tych co mnie swym "byciem" zaskoczyły.
Pierwszy plan co do nich, to dodatek do naleśników - kakaowych, 
z jakimś serowym wnętrzem.
Śliwki trafiły mi się pyszne - soczyste, jędrne, słodkie.
I zmieniły mój plan - z naleśników na niewielkie, szybkie brownie.
Podpatrzyłam wczoraj na sąsiednim stoliku w kawiarni ciastko. 
Biszkopt z chałwowym kremem i konfiturą wiśniową.
To rewelacyjne połączenie, pamiętam ten smak sprzed lat, 
gdy podobnym ciachem zakańczaliśmy tydzień pracy, 
bo było najlepsze w pobliskiej cukierni.

Więc dzisiaj w Kronice powrót do zapomnianych smaków. 
Naturalna słodycz śliwek, chałwa, której nie jadłam wieki 
( musi być dobra gatunkowo, najlepiej waniliowa ).
Do masy serowej trafiły dwa serki, spód powstał błyskawicznie, 
z przepisu na mikrofalówkowe keto - brownie.
Wszystko się zgadza, tak jak zapamiętałam, 
to naprawdę doskonała kompozycja.
Zaczynają się śliwki i wystarczy kilka sztuk 
w takiej kompozycji jak dziś proponowana, by docenić to, że już ich pora.

Składniki:

Konfitura śliwkowa:
około 30 dag słodkich śliwek
2 łyżki erytrytolu
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią, 
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
1 łyżka konfitur - fixu

Spód brownie:
60 - 70 gram gorzkiej czekolady
1 łyżka erytrytolu
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
1 jajko rozmiar L
2 - 3 łyżki mieszanki do ciast z podketo.pl lub mąki migdałowej 
( może być też mąka pszenna )
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4  szklanki śmietanki kremówki 30%

Masa serowa:
200 gram serka twarogowego - u mnie Mój Ulubiony
( można zastąpić mascarpone )
100 gram serka Bieluch naturalnego lub serka ricotta
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
1 - 2 łyżki erytrytolu
sok z cytryny - do smaku

Masa chałwowa:
1/4 szklanki śmietanki kremówki 30%
około 2 łyżki dobrej, waniliowej chałwy
( u mnie z dodatkiem pistacji )


Wykonanie:

Konfitura śliwkowa:
Po umyciu i wyciagnięciu pestek, 
kroimy owoce w kostkę, wkładamy do rondelka, 
podgrzewamy na niewielkim ogniu i mieszamy.
Wlewamy sok z cytryny, gotujemy kilka minut, 
do momentu aż śliwki zmiękną, a część z nich zacznie się rozpadać. 
Wtedy wsypujemy erytrytol, cukier z wanilią i ponownie mieszamy. 
Na koniec wsypujemy konfitur - fix, 
gotujemy minutkę i odstawiamy do przestudzenia. 

Brownie z mikrofalówki:
Do ceramicznej miseczki wlewamy śmietankę 
i podgrzewamy w mikrofalówce, prawie do wrzenia. 
Dodajemy połamaną w kostki czekoladę i zostawiamy na minutę, 
by się rozpuściła, po czym mieszamy na gładką masę. 
Wsypujemy cukier z wanilią, erytrytol. 
Studzimy chwilkę i dodajemy jajko, mieszamy dokładnie do połączenia.
Teraz wsypujemy mieszankę do ciast lub wybraną mąkę 
oraz proszek do pieczenia. Mieszamy na jednolitą masę.
Powinna być dość gęsta i kremowa. Jeśli wydaje się zbyt płynna, 
dodajcie odrobinę mąki, lub mieszanki.
Gotową masę wlewamy do niewielkiej formy, 
ceramicznej lub silikonowej i wkładamy do mikrofalówki, 
na około 2 minuty, na maksymalną moc.
Jeśli używacie formy ceramicznej, koniecznie natłuśćcie spód i boki.
Po upieczeniu, dotknijcie ciasta palcem, 
czy jest sprężyste - jeśli tak, wyciągamy i studzimy.

Masa serowa:
W miseczce mieszamy energicznie sery ze słodzikiem, 
cukrem z wanilią i sokiem cytrynowym. 
Można mikserem lub po prostu widelcem.

Masa chałwowa:
W rondelku umieszczamy śmietankę kremówkę,
podgrzewamy prawie do zagotowania i dodajemy chałwę, 
mieszamy - do powstania kremu. 
Jeśli jest zbyt płynny - dodajemy jeszcze troszkę chałwy.

Składanie tarty:
Na przestudzonym spodzie brownie rozsmarowujemy masę chałwową.
Na nią wykładamy całą masę serową i wyrównujemy wierzch.
Na górę trafia konfitura śliwkowa 
( powinna być zupełnie przestudzona ).
Wkładamy formę do lodówki na kilka godzin, 
by masy stężały a smaki się przeniknęły.
To niewielkie ciasto, to tak naprawdę cztery, góra sześć porcji,
ale to ten przypadek, w którym liczy się wyłącznie jakość, nie ilość 
i tak jak w moim odczuciu - wspomnienia odzyskane.
Życzę smacznego i przyjemnego weekendowania, 
wydłużonego o ten świąteczny czwartek.

 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz