wtorek, 2 lipca 2024

Sernik brownie - keto, na zimno

 

Kolejny z deserów na zimno.
Serniczek na zimno na cieście brownie, z przepisu na ciasto mikrofalówkowe, 
niczym nie ustępuje temu pieczonemu w piekarniku.
Masa serowa - kremowa, delikatna, przełamana wyrazistą, 
choć subtelną warstwą z kremu orzechowego.
Bez cukru, doskonałe dla osób na diecie niskowęglowodanowej.
I zapewniam - bez ryzyka, że coś pójdzie nie tak.
Prostota zawsze się obroni. 
Szczególnie w upalne dni, gdy sił jakoś mniej,
a piekarnika rozgrzewanie to prawdziwy heroizm.

Składniki na brownie z mikrofalówki:
proporcje na silikonową formę keksową o długości około 24 cm
50 gram gorzkiej czekolady - u mnie 64%
2 łyżki masła z ulubionych orzechów - u mnie migdałowego
lub kremu czekoladowego z ograniczoną ilością węglowodanów
1 jajko rozmiar L
2 łyżki erytrytolu
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 pełne łyżki mieszanki do ciast z podketo.pl  ( można zastąpić mąką migdałową )
1 pełna łyżka mąki migdałowej
100 ml mleka 3,2 %

Składniki masy serowej:
300 gram dobrego, tłustego sera twarogowego wiaderkowego
200 gram śmietanki kremówki 30 %
150 gram serka mascarpone
1 łyżka żelatyny w proszku
3 - 4 łyżki erytrytolu
szczypta soli
sok wyciśnięty z połowy cytryny
2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią

Składniki kremu orzechowego:
50 gram serka mascarpone
2 łyżki kremu orzechowego - u mnie migdałowego
20 gram gorzkiej czekolady - drobno pokrojonej

Wykonanie:
Ciasto brownie z mikrofalówki:
Do miseczki wlewamy mleko, podgrzewamy w mikrofalówce 
prawie do wrzenia, wkładamy czekoladę i odstawiamy na kilka minut, 
by czekolada zaczęła się rozpuszczać 
( można mleko oczywiście podgrzać w rondelku ).
Mieszamy całość na gładki mus.
Dodajemy krem orzechowy - ponownie mieszamy na gładko. 
Wsypujemy erytrytol,  mieszamy do połączenia. 
Następnie wbijamy jajko - mieszamy. 
Wsypujemy proszek do pieczenia - mieszamy. 
Wsypujemy mieszankę do wypieku ciast, mąkę migdałową - mieszamy 
na jednolity krem o konsystencji gęstej śmietany. 
Jeśli masa wydaje Wam się zbyt płynna, dodajcie mąki migdałowej.
Gotową masę przelewamy do silikonowej formy keksowej, 
lub małej, okrągłej silikonowej tortowniczki ( 18 cm ).
Wkładamy do mikrofalówki i podgrzewamy na najwyższej mocy przez 4 minuty.
Gotowe brownie wyciągamy z mikrofalówki, studzimy chwilkę, 
wyciągamy z foremki, ścinamy wierzch na grubość około 0,5 cm, 
pozostawiając grubszy spód.

Masa serowa:
Śmietankę umieszczamy w rondelku i podgrzewamy, 
wsypujemy erytrytol i mieszamy do rozpuszczenia słodzika.
Żelatynę wsypujemy do szklanki, zalewamy odrobiną chłodnej wody. 
Gdy napęcznieje, dodajemy ją do rondelka ze śmietanką, 
mieszamy podgrzewając jeszcze chwilkę ( nie wolno dopuścić do wrzenia ), 
by żelatyna zupełnie się rozpuściła. Studzimy. 
Ser twarogowy wkładamy do miski, dodajemy mascarpone, 
sok cytrynowy, sól, cukier z wanilią i miksujemy dokładnie, na gładką masę. 
Powoli, cały czas miksując dolewamy schłodzoną śmietankę z żelatyną. 
Miksujemy na aksamitną masę.

Masa orzechowa:
Do miseczki wkładamy mascarpone, wybrany krem orzechowy 
i mieszamy do połączenia. 
Wsypujemy poszatkowaną czekoladę i ponownie mieszamy.

Składanie serniczka:
Spód brownie umieszczamy ponownie w foremce 
i smarujemy połową masy orzechowo - czekoladowej.
Wykładamy całą masę serową, wyrównujemy.
Wierzch smarujemy pozostałą masą orzechową.
Ściętą wcześniej górę z brownie ścieramy na tarce o grubych oczkach, 
okruchami posypujemy dokładnie ciasto, lekko dociskamy,
by przykleiły się do masy.
Wstawiamy serniczek do lodówki, do całkowitego zastygnięcia masy.
To wszystko. Czekoladowe brownie, miękki krem z kawałeczkami 
gorzkiej czekolady i kremowy, sernikowy środek, 
to kompozycja na pozór banalna, ale tylko na pozór. 
Przekonajcie się, zachęcam.
Kroimy właśnie po niegrubym kawałeczku, 
drobinki startego na wierzch brownie sypią się poza talerzyk.. 
Ku przestrodze - używajcie talerzy obiadowych, nie deserowych.
Oszczędzicie sobie nerwów. 
Zostawcie je na kolejne mecze, jeśli mistrzostwa to Wasz stały punkt ostatnich dni.
U mnie w domu, niby nie.. ale jednym okiem zerkam. Nawet teraz. 
Niech wygra lepszy.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz