niedziela, 7 marca 2021

Kruche kwiatki z dodatkiem budyniu adwokatowego.


Miałam plan na niedzielę. 
Przy okazji uruchamiania piekarnika - upchać w nim pieczeń niejedną.
I upchałam - kilka wypieków z masy solnej, 
z którą przygodę rozpoczełam tydzień temu
i z wypiekami na twarzy lepię, rzeźbię i wycinam.
Załapała się też ryżowa obiadowa zapiekanka warzywno - kurczakowa. 
A w trakcie 20 - to minutowego "pomiędzy"...zmieściłam te ciasteczka. 
Wy też zmieścicie, nawet w pośpiechu zdążycie zagnieść, 
włożyć i wyciągnąć z piekarnika, już po chwili - rumiane i pachnące. 
Proste, ekspresowe, do wszechstronnego zastosowania.
Na poobiednie dopełnienie na słodko, 
na wieczorną przegryzkę do mleka, przed wyjściem z domu o poranku. 
Ja swoje zapakowałam do puszki, przeznaczam je na jutro.  

Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
4 łyżki cukru pudru
1/2 kostki masła w temp. pokojowej
1 opakowanie budyniu o smaku adwokatowym
1 jajko, 1 żółtko
szczypta soli
cukier kryształ do posypania ciasteczek

Wykonanie:
Mąkę przesiewamy do większej miski z cukrem pudrem, solą.
Wsypujemy torebkę budyniu i mieszamy 
- można wszystko razem przesiać przez sitko.
Dodajemy masło w temperaturze pokojowej, 
początkowo siekamy nożem, potem rozcieramy palcami 
z sypkimi składnikami, do uzyskania efektu zacierek.
Na koniec wbijamy jajko i żółtko, ponownie mieszamy nożem 
i zagniatamy gładką kulę żółciutkiego ciasta.
Dzięki dodatkowi budyniu adwokatowego, 
moje ciasto uzyskało intensywny kolor, z pomarańczowymi smugami. 
Można w zastępstwie użyć budyniu waniliowego, 
lub każdego innego, z wyjątkiem czekoladowego.
Gotową kulę owiniętą w folię, wkładamy na pół godziny do lodówki.
Po tym czasie rozwałkowujemy, 
podsypując mąką na grubość około 3 - 4 mm.
Wycinamy foremkami ciasteczka 
- ja  myślami uciekając w stronę wiosny, 
instynktownie złapałam za kwiatuszki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Ciasteczka smarujemy pozostałym, rozbełtanym białkiem, 
posypujemy cukrem kryształem i układamy na blaszcze wyłożonej papierem. 
Pieczemy na złoto, około 20 minut. 
Powinny zezłocić się wyraźnie na brzegach, w środku pozostać jaśniejsze.
Dodatek budynku gwarantuje wyraźnie sypką strukturę ciasteczek, 
Jeśli lubicie charakterystyczny posmak babki piaskowej, 
i znaleźliście torebkę budyniu doganiającą termin przydatności 
- wykorzystajcie ją w ten sposób. 
Ja dodatkowo, po wystudzeniu, oblałam moje ciasteczka lukrem cytrynowym.
Zwilgotnił ich piaskową konsystencję. 
Jutro, w puszce jadą ze mną do osób, które mam nadzieję spotkać 
na swych dotychczasowych stanowiskach pracy.
Stęskniłam się. 
Jutro Dzień Kobiet, okazja by przez chwilę poczuć, 
że pozostają wartości niezmienne, 
w świecie izolującym nas od tego, co cenne.
Przerwa w izolacji.
Dla wszystkich Kobiet - życzenia tego, co najpiękniejsze.
Dbajcie o siebie, każdego dnia. Pielęgnujcie to, co stanowi Waszą siłę.
Bądzcie pewne siebie, swych wyborów i swej wyjątkowości. 











1 komentarz:

  1. Super post! :)

    Zapraszam na mojego bloga i Instagrama
    wwww.truskawkowa-fiesta.blogspot.com
    www.instagram.com/truskawkowa_fiesta

    OdpowiedzUsuń