piątek, 11 kwietnia 2025

Sernik na zimno z serków waniliowych


Całkiem niedawno proponowałam serniczek na zimno. 
Nie planowałam w najbliższym czasie powrotu 
do ciast z tej kategorii.
Aktualnie wszystko kręcić się powinno wokół bab,
mazurków, paschy.. 
Ja również pokręcę się w tych klimatach,
ale jeszcze dziś, na szybko, zanim wyciągnę tradycyjną,
starą i zdeformowaną formę do baby drożdżowej - jeszcze jeden sernik.
Wanilia od jakiegoś czasu mnie uwodzi.
Nie oparłam się znów serkom waniliowym,
zawsze będą wspomnieniami smaków sprzed lat.
I oto on, rezultat braku oparcia - miękki, kremowy serniczek.
Przekładany warstwą mielonych ciasteczek, 
bardzo waniliowy i lekki jak obłoczek. 
Podsumowując - nie walczcie z zachciankami, 
tymi nieplanowanymi i nie na czasie. Bo i po co?

Składniki:
proporcje na tortownicę o średnicy 18 - 20 cm

450 gram serków homogenizowanych waniliowych, 
( 3 serki po 150 gram - u mnie firmy Łowicz )
125 gram serka mascarpone
1 Czekotubka Wedel - biała
3 łyżki cukru pudru
3 płaskie łyżeczki żelatyny
200 ml śmietanki 30 %
1 i 1/2 szklanki okruchów zmielonego ciasta biszkoptowego lub ciasteczek

Wykonanie:
Warstwy ciasteczkowe:

Do wykonania warstw z okruchów wykorzystałam 
upieczone przed trzema dniami miękkie, biszkoptowe ciasto.
Została mi około połowa niewysokiego ciasta pieczonego 
w tortownicy o średnicy 23 cm, zmieliłam je w blenderze 
kielichowym na okruchy i podzieliłam na trzy części.
( otrzymałam około 2 szklanki okruchów ).
Jeśli nie posiadacie ciasta, które możecie wykorzystać w ten sposób, 
proponuję zmielić kruche ciasteczka. 
Nie będą tak miękkie i wilgotne, ale też się sprawdzą.
Tak więc - niezjedzone ciasto lub ciasteczka mielimy 
i dzielimy na trzy części.
Pierwszą z nich wysypujemy na spód formy 
wyłożonej papierem do pieczenia, ugniatamy, 
rozprowadzając równo po całej powierzchni.

Masa serowa:
Żelatynę wsypujemy do szklanki i zalewamy niewielką 
ilością zimnej wody, mieszamy i zostawiamy do napęcznienia.
Do wysokiego naczynia przelewamy schłodzoną śmietankę 
i ubijamy na sztywno, odstawiamy.
Do dużej miski wkładamy serki waniliowe, 
serek mascarpone, cukier puder, wyciskamy białą Czekotubkę 
i miksujemy składniki na jednolitą, kremową masę.
Napęczniałą żelatynę podgrzewamy do rozpuszczenia 
w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej, 
dodajemy do niej dwie łyżki masy serowej, by się zahartowała,
mieszamy i wlewamy do masy serowej,
miksując na wolnych obrotach miksera.
( jeśli żelatyna w szklance zetnie się po dodaniu sera, 
podgrzejcie ją troszkę, by znów stała się płynna ).
Odkładamy mikser, do masy serowej dodajemy ubitą śmietankę 
i delikatnie, bardzo dokładnie łączymy ją z masą za pomocą szpatułki.
Połowę gotowej masy wylewamy na ciasteczkowy spód, 
wyrównujemy i pokrywamy drugą, cienką warstwą zmielonego ciasta.
Wylewamy drugą połowę masy serowej i wyrównujemy.
Na wierzch wykładamy równą warstwą trzecią częścią okruchów,
i delikatnie wygładzamy.
Gotowe. Sernik wkładamy do lodówki, by odpowiednio stężał. 
Po trzech godzinach nadaje się już do krojenia, 
jednak właściwą konsystencję uzyskuje na drugi dzień.
W strukturze jest miękki i lekki, dzięki delikatnemu 
łączeniu serków homogenizowanych z ubitą śmietanką. 
Wanilia jest wyraźnie wyczuwalna, 
ale z założenia - miało być bardzo waniliowo :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz