Jestem sceptyczna w odniesieniu do przepisów na ciasta ucierane,
przygotowywane metodą dwóch misek.
Suche składniki z jednej trafiają do mokrych z drugiej,
przygotowywane metodą dwóch misek.
Suche składniki z jednej trafiają do mokrych z drugiej,
krótkie mieszanie i do piekarnika.
Obawiam sie gumowej, przyciężkawej struktury,
Obawiam sie gumowej, przyciężkawej struktury,
wynikającej ze zbyt przeciągniętego mieszania składników,
lub po prostu z faktu, że droga na skróty
- prowadzi do mniej efektownego celu.
Ale, czasem kusi mnie, by właśnie dwie miski wyciągnąć,
Ale, czasem kusi mnie, by właśnie dwie miski wyciągnąć,
zostawiając mikser na swoim miejscu.
Dzisiejsza propozycja pozwala nadzieję pokładać w tym, co czasem zawodzi.
Miękkie, intensywnie kakaowe, aromatyczne ciasto
unoszące soczyste śliwki pod chrupiącą kruszonką.
Z wykorzystaniem wyłącznie ręcznej trzepaczki
zamieszajcie sobie ten kakaowy placek, w jesiennym już nieco ubranku.
Jutro pierwszy dzień jesieni.
Zbliżają się momenty, w których bez wzmożonej stymulacji,
Dzisiejsza propozycja pozwala nadzieję pokładać w tym, co czasem zawodzi.
Miękkie, intensywnie kakaowe, aromatyczne ciasto
unoszące soczyste śliwki pod chrupiącą kruszonką.
Z wykorzystaniem wyłącznie ręcznej trzepaczki
zamieszajcie sobie ten kakaowy placek, w jesiennym już nieco ubranku.
Jutro pierwszy dzień jesieni.
Zbliżają się momenty, w których bez wzmożonej stymulacji,
popadniemy w tryb wyhamowania.
Dobrze, chodź przez krótki czas funkcjonować
Dobrze, chodź przez krótki czas funkcjonować
w schemacie odpuszczania sobie.
Wróciłam ze spóźnionych nieco, ciepłych, kojących wakacji.
Nie szukałam na siłę czasu, którego i tak nie mogłabym wykorzytać.
Zwolnijcie dotychczasowe tempo, jeśli tego potrzebujecie.
Zaopatrzcie się w aromatyczne składniki korzennych wypieków.
Dopieśćmy smakiem i zapachem coraz dłuższe wieczory.
Zaglądajcie do Kroniki, by kawałek domowego wypieku
mógł znaleźć się na talerzyku, trzymanym na owiniętych kocem kolanach.
Zacznijmy od śliwkowego kakaowca.
Wróciłam ze spóźnionych nieco, ciepłych, kojących wakacji.
Nie szukałam na siłę czasu, którego i tak nie mogłabym wykorzytać.
Zwolnijcie dotychczasowe tempo, jeśli tego potrzebujecie.
Zaopatrzcie się w aromatyczne składniki korzennych wypieków.
Dopieśćmy smakiem i zapachem coraz dłuższe wieczory.
Zaglądajcie do Kroniki, by kawałek domowego wypieku
mógł znaleźć się na talerzyku, trzymanym na owiniętych kocem kolanach.
Zacznijmy od śliwkowego kakaowca.
Składniki:
proporcje na tortownicę o średnicy 22 cm
250 gram mąki tortowej
3 jajka, rozmiar L
1/2 szklanki cukru ( można troszkę więcej )
1 opakowanie cukru waniliowego
1/2 szklanki oleju rzepakowego
220 ml maślanki - użyłam deseru maślankowego
1/2 szklanki cukru ( można troszkę więcej )
1 opakowanie cukru waniliowego
1/2 szklanki oleju rzepakowego
220 ml maślanki - użyłam deseru maślankowego
o smaku jabłek i wanilii z Lidla
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
3 pełne łyżki ciemnego kakao
1/2 tabliczki czekolady deserowej, pokrojonej w drobne kosteczki
śliwki - około 10 sztuk
kruszonka:
2 łyżki mąki
2 łyżki cukru
3 łyżki roztopionego masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
3 pełne łyżki ciemnego kakao
1/2 tabliczki czekolady deserowej, pokrojonej w drobne kosteczki
śliwki - około 10 sztuk
kruszonka:
2 łyżki mąki
2 łyżki cukru
3 łyżki roztopionego masła
szczypta cynamonu
Wykonanie:
Z podanych składników zagniatamy kruszonkę
- w miseczce wystarczy wymieszać je widelcem.
Do dużej miski przesiewamy mąkę z proszkiem,
Do dużej miski przesiewamy mąkę z proszkiem,
sodą, kakao, wsypujemy cukry.
W drugiej misce ubijamy trzepaczką jajka z szczyptą soli,
W drugiej misce ubijamy trzepaczką jajka z szczyptą soli,
dolewamy olej, maślankę.
Ubijamy energicznie, do otrzymania gęstej piany.
Wlewamy ją do suchych składników,
Ubijamy energicznie, do otrzymania gęstej piany.
Wlewamy ją do suchych składników,
wsypujemy pokrojone kosteczki czekolady
i mieszamy trzepaczką krótko, tylko do połączenia.
Ciasto przelewamy do tortownicy
i mieszamy trzepaczką krótko, tylko do połączenia.
Ciasto przelewamy do tortownicy
posmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką.
Na wierzchu wykładamy połówki śliwek, skórką do dołu
i posypujemy całość drobną kruszonką.
Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika
i pieczemy około 60 minut, do suchego patyczka.
Po wyłączeniu piekarnika, zostawiamy w nim ciasto przez 5 minut,
wyciągamy, po 15 minutach odpinamy obręcz.
Mój pierwszy kawałek znalazł się na talerzu jeszcze parujący.
Pyszny na ciepło, z wilgotnymi cząstkami czekolady wewnątrz,
kruszonką chrupiącą pod soczystymi śliwkami.
Fantastyczna kompozycja. Mimo, że stworzona metodą drogi na skróty.
Na wierzchu wykładamy połówki śliwek, skórką do dołu
i posypujemy całość drobną kruszonką.
Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika
i pieczemy około 60 minut, do suchego patyczka.
Po wyłączeniu piekarnika, zostawiamy w nim ciasto przez 5 minut,
wyciągamy, po 15 minutach odpinamy obręcz.
Mój pierwszy kawałek znalazł się na talerzu jeszcze parujący.
Pyszny na ciepło, z wilgotnymi cząstkami czekolady wewnątrz,
kruszonką chrupiącą pod soczystymi śliwkami.
Fantastyczna kompozycja. Mimo, że stworzona metodą drogi na skróty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz