poniedziałek, 16 sierpnia 2021

Szarlotka z borówkami na półkruchym cieście


Dziś, z tygodniowym opóźnieniem przedstawiam Wam szarlotkę. 
Ten szybki i mało skomplikowany przepis miałam potrzebę zamieścić, 
gdy tylko wykroiłam jeszcze ciepły kawałek.
Nadałam jednak niniejszemu wpisowi status - może poczekać.
Tygodniową przerwę w pisaniu,
zapełniałam odhaczaniem z niekrótkiej listy tego, co konieczne.
Dziś ją zamknęłam. Nie bez ulgi, zawierała nadwyżkę elementów stresujacych.
Warto celnie mierzyć w priorytety, odkładając chwilowo to, co gwarantuje komfort.
Dziś wracam do tego odkładanego i doceniam ten fakt podwójnie.
Piszę z miejsca, za którym zdążyłam się wytęsknić.
Nadrabiam zaległości. 
W mieście, w którym jestem, to ciasto nosi miano placka.
Placek półkruchy, który wilgotniejąc od warstwy jabłuszek, 
z każdym kolejnym dniem bardziej przypomina ucierany biszkopt. 
Garść borówek, dodana do cynamonowych jabłek, delikatnie urozmaica smak.
Przepis niezwykle prosty i dający pewność udanego, 
doskonałego na różne okoliczności wypieku.

Składniki:
na formę o wymiarach 20/30 cm lub tortownicę o średnicy 22 cm

3 1/2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki smietany 18%
2/3 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka L
1/2 kostki masła - miękkiego
1/2 opakowania cukru waniliowego
3 jabłka
1/2 szklanki borówek amerykańskich
1 łyżeczka cynamonu
1 pełna łyżka galaretki w proszku - u mnie winogronowa
1 łyżka bułki tartej

Wykonanie:
Jaja wbijamy do miski, wsypujemy cukry 
i ubijamy trzepaczką lub widelcem, do lekkiego spienienia.
Do spienionych jajek przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, 
dodajemy śmietanę i miękkie masło. 
Mieszamy początkowo wszystkie składniki widelcem,
po czym zagniatamy dokładnie dłonią, na zwarte ciasto. 
Wkładamy je do lodówki na 20 minut.
W tym czasie ścieramy na tarce o dużych oczkach obrane jabłka, 
posypujemy cynamonem i mieszamy dosypując łyżkę galaretki w proszku.
Ciasto po wyciągnieciu z lodówki dzielimy na pół. 
Jedną częścią wylepiamy spód wyłożonej papierem do pieczenia formy,  
na grubość około 1,5 cm. 
Nakłuwamy widelcem całą powierzchnię , nastepnie posypujemy bułką tartą.
Przygotowane jabłka odciskamy z soku i wykładamy na ciasto. 
Posypujemy borówkami i pokrywamy drugą połową ciasta. 
Najprostszą metodą jest odcinanie plastrów grubości około 1 cm
i wykładanie ich miejsce w miejsce, aż do zapełnienia całej powierzchni.
Gotowe do pieczenia ciasto wkładamy do piekarnika,
rozgrzanego do 180 stopni, na około 45 minut.
Przepis nie wymaga podpiekania spodu, który wyrasta idealnie,
nie stwarzając ryzyka zakalca. 
Ciasto jest miękkie, bardzo smaczne, maślano - śmietanowe. 
Stanowi idealną bazę dla wielu innych owoców sezonowych.
Sezon na najlepsze wypiekowe jabłka niezparzeczalnie się zaczyna. 
Spacerowałam wczoraj po tutejszym targu, 
gdzie poza wspomnieniami z czasów dzieciństwa,
przed oczami piętrzyły się przywożone z pobliskich gospodarstw kilogramy pokus.
Najsłodsze kolby kukurydzy, strąki zielonej fasolki, morele, już tegoroczne jabłka. 
Niestety, nie zostanę tu na tyle długo, by móc je wykorzystać. 
Co do szarlotki - moja upieczona z jabłek kupionych w miejscu
bardzo odległym od wspomnianego targu. 
Nie umniejsza to jej walorów absolutnie :)
Życzę udanego wypiekania
i radości z nadejścia chwil odkładanych na potem. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz