Wczoraj polecałam Wam orzechowego biszkopta.
I wspomniałam w Kronice, że ten wypiek, to tak naprawdę
I wspomniałam w Kronice, że ten wypiek, to tak naprawdę
pierwszy gest i ukłon w stronę mych jesiennych tęsknot.
Wspominałam również, ze wybieram się po dynię.
No i mam.
Wytworna, zielona, będzie cieszyć oczy, nie podniebienie.
Dzisiejszym wpisem kontynuuję powolny spacer
Wytworna, zielona, będzie cieszyć oczy, nie podniebienie.
Dzisiejszym wpisem kontynuuję powolny spacer
w pachnącym korzenną jesienią kierunku.
Piernik. Upieczony przed dwoma dniami.
Piernik. Upieczony przed dwoma dniami.
Aromatyczny, orzechowy, delikatnie wilgotny,
bez miodu, a w 100 % piernikowy.
Wersja dla wszystkich, którzy nie wyobrażają sobie jesieni
Wersja dla wszystkich, którzy nie wyobrażają sobie jesieni
bez kawałka korzennego ciasta.
Do zestawu dołączcie tylko ciepłą kawę i zadumę
czy tydzień temu, o tej samej porze dnia, nie było jakoś jaśniej.
Prawdopodobnie było.
Moja dzisiejsza propozycja to kolejne ciasto bezkarnie odcukrzone.
Erytrytol jako zamiennik cukru zyskał absolutnie moje uznanie,
Do zestawu dołączcie tylko ciepłą kawę i zadumę
czy tydzień temu, o tej samej porze dnia, nie było jakoś jaśniej.
Prawdopodobnie było.
Moja dzisiejsza propozycja to kolejne ciasto bezkarnie odcukrzone.
Erytrytol jako zamiennik cukru zyskał absolutnie moje uznanie,
w tym pierniku również się sprawdza.
Dziś zapisuję wersję szybką i mało wymagającą,
Dziś zapisuję wersję szybką i mało wymagającą,
bo kolejny piernik z tej receptury zyska wnętrze
bogato wypełnione orzechami, polewę i może konfiturową wkładkę.
Naprawdę pyszny, nie ustępujący znacząco tym miodowym,
prawdziwym, leżakującym klasykom.
Przetestujcie.
prawdziwym, leżakującym klasykom.
Przetestujcie.
Składniki:
proporcje na formę keksową o wymiarach 12 cm / 20 cm
70 gram mąki migdałowej
30 gram zmielonych orzechów - u mnie pekany
30 gram mąki kokosowej
1 pełna łyżka kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 opakowanie przyprawy piernikowej
4 jajka, rozmiar L
120 gram masła
100 ml śmietanki kremówki 30 %
erytrytol - do smaku, u mnie około 1/2 szklanki
1/2 szklanki orzechów - u mnie pekany
100 ml śmietanki kremówki 30 %
erytrytol - do smaku, u mnie około 1/2 szklanki
1/2 szklanki orzechów - u mnie pekany
Wykonanie:
W rondelku rozpuszczamy masło, wsypujemy słodzik,
W rondelku rozpuszczamy masło, wsypujemy słodzik,
wlewamy śmietankę, wsypujemy przyprawy piernikowe i kakao.
Mieszamy podgrzewając do połączenia w jednolitą masę,
ściągamy z palnika i przelewamy do większej miski.
Oddzielnie mieszamy suche składniki - mielone orzechy,
mąkę kokosową i migdałową.
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywno.
Do przestudzonej masy kakaowej wlewamy żółtka
i mieszamy energicznie trzepaczką.
Przesypujemy suche składniki, mieszamy szpatułką do połączenia.
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywno.
Do przestudzonej masy kakaowej wlewamy żółtka
i mieszamy energicznie trzepaczką.
Przesypujemy suche składniki, mieszamy szpatułką do połączenia.
Na koniec w dwóch, trzech ratach dodajemy delikatnie
pianę z białek, proszek do pieczenia i posiekane dość drobno orzechy.
Gotową masę ( powinna być dość gęsta ) przelewamy
do formy keksowej - u mnie silikonowa,
więc nie wymagała wyłożenia papierem do pieczenia.
więc nie wymagała wyłożenia papierem do pieczenia.
Wkładamy ciasto do piekarnika i pieczemy
około 45 - 50 minut w 170 stopniach.
Przed wyłączeniem piekarnika, sprawdźcie patyczkiem
czy piernik jest w środku suchy. Jeśli tak, wyłączamy grzanie,
zostawiamy wypiek około 10 minut w piekarniku,
Przed wyłączeniem piekarnika, sprawdźcie patyczkiem
czy piernik jest w środku suchy. Jeśli tak, wyłączamy grzanie,
zostawiamy wypiek około 10 minut w piekarniku,
po czym wyciągamy i studzimy.
Pierniczek doskonale się przechowuje,
po dwóch dniach staje się bardziej wyrazisty w smaku, intensywny.
Kroję te coraz bardziej wyraziste kromki, jedną po drugiej
Pierniczek doskonale się przechowuje,
po dwóch dniach staje się bardziej wyrazisty w smaku, intensywny.
Kroję te coraz bardziej wyraziste kromki, jedną po drugiej
i planuję zakupy przypraw korzennych. Czas, by zawsze były pod ręką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz