niedziela, 25 grudnia 2022

Śmietankowy sernik Bożenki


Dziś propozycja poniekąd jeszcze świąteczna, 
choć niezaprzeczalnie nieco spóźniona.
Serniczek.
Waniliowy, delikatny, szybki wykonaniu i sprawdzony na wielu degustatorach.
Kremowy - tłuszczem dodanym do masy serowej jest kwaśna śmietana, 
która sprawia, że równocześnie jest lekki i przyjemnie śmietankowy.
Ten serniczek, poza osładzaniem mych tegorocznych Świąt,
był kilka dni temu poczęstunkiem pożegnalnym.
Osoby, która zmieniała każdego dnia to co zwyczajne, w wyjątkowe. 
Znajdowała słowa których mi brakowało,
które chciałam lub powinnam słyszeć.
Ubarwiała to, co beznadziejnie wypłowiałe.
Absolutne przeciwieństwo mnie. Pełna akceptacji tego, co inne.
Byłyśmy elementami tej samej układanki.
Została luka, która wypełniona i tak będzie widoczna. 
Zbyt jaskrawa.
Spokojnej, szczęśliwej emerytury Bożenko.

Składniki:
proporcje na tortownicę 23 cm

120 gram ciasteczek korzennych ( opcjonalnie herbatniki petitki )
50 gram masła - rozpuszczonego i przestudzonego
Masa serowa:
( składniki w temperaturze pokojowej )
1 kg sera sernikowego z wiaderka - u mnie Włoszczowa
200 ml śmietany 18 %
50 ml śmietanki kremówki 30 %
1 szklanka drobnego cukru
1 i 1/2 opakowania budyniu waniliowego
łyżeczka skórki startej z cytryny
3 jaja - rozmiar L, lub 4 rozmiar M
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilia
Wykończenie powierzchni:
200 ml śmietanki 36 %
1 pełna łyżka cukru pudru

Wykonanie:
Spód:
Ciasteczka blendujemy na drobny piasek, 
wlewamy do nich rozpuszczone, przestudzone masło, 
mieszamy do powstania lepkiej masy ciasteczkowej, 
wylepiamy nią spód tortownicy wysmarowanej masłem.
Ja wylepiam też brzeg tortownicy, na wysokość około 1 cm.
Wylepioną formę wkładamy do lodówki 
na czas przygotowania masy serowej.
Masa serowa:
Jaja miksujemy w dużej misce z drobnym cukrem 
i cukrem z wanilią około 2 - 3 minut, 
do chwili lekkiego napuszenia i rozpuszczenia się cukru.
Dodajemy twaróg, tak na dwie, trzy raty, nie przerywając miksowania. 
Wlewamy obie śmietany, miksujemy chwilkę i wsypujemy proszek budyniowy. 
Miksujemy do połączenia w aksamitny krem, 
dodajemy startą skórkę cytrynową, mieszamy łopatką
i przelewamy całość na ciasteczkowy spód. 
Wyrównujemy powierzchnię i wkładamy ciasto do piekarnika 
rozgrzanego do 180 stopni. Po 15 minutach zmniejszamy 
temperaturę do 140 stopni i pieczemy jeszcze około 70 minut.
Gotowy sernik powinien być jasny, płaski, może lekko pęknąć. 
Po przewidzianym czasie pieczenia dotknijcie środek sernika 
delikatnie palcem, jeśli jest ścięty - można wyłączyć piekarnik. 
Jeśli nadal jest lepki, wydłużcie pieczenie o 10 minut.
Po wyłączeniu grzania, zostawiamy ciasto w zamkniętym piekarniku 
około 30 minut, po czym otwieramy drzwiczki i studzimy.
Na przestudzony sernik wykładamy warstwę 
ubitej z łyżką cukru pudru śmietanki kremówki 36 %.  
Powierzchnię ozdobiłam rantem z orzechów włoskich. 
Masa uzyskuje właściwą, kremową konsystencję
oczywiście po nocy spędzonej w chłodzie, 
dlatego proponuję pieczenie dzień przed planowanym poczęstunkiem.
Żałuję, że nie zdążyłam opublikować przepisu przed świętami, 
dając Wam możliwość postawienia go na waszych świątecznych stołach.
Nic straconego, to sernik na każdy stół, nie tylko świąteczny.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz