W taki puch nieprostym jest zatopić zgrabnie nóż, by kroić.
A jak już kroić, to na pozór zbyt okazałe porcje, bo nic nie ważą.
Moje dzisiejsze ciasto jest mgiełką ukrywającą soczyste,
słodkie, spore kawałeczki gruszek i jagód.
Połączenie sprawdzone i niezawodne - klasyczne.
Gruszki są idealnym uzupełnieniem pachnącego biszkopta.
Puszyste trójkątne kawałeczki, delikatnie oprószone cukrem pudrem,
są niczym przeniesione z płóciennej, olejnej martwej natury.
Stół drewniany, srebrne sztućce, kwiaty w ogrodzie rwane
i biszkopcik na talerzu, który stawia przed nami nasza babcia.
Skojarzenie nieprzypadkowe, przy moim biszkopcie
A jak już kroić, to na pozór zbyt okazałe porcje, bo nic nie ważą.
Moje dzisiejsze ciasto jest mgiełką ukrywającą soczyste,
słodkie, spore kawałeczki gruszek i jagód.
Połączenie sprawdzone i niezawodne - klasyczne.
Gruszki są idealnym uzupełnieniem pachnącego biszkopta.
Puszyste trójkątne kawałeczki, delikatnie oprószone cukrem pudrem,
są niczym przeniesione z płóciennej, olejnej martwej natury.
Stół drewniany, srebrne sztućce, kwiaty w ogrodzie rwane
i biszkopcik na talerzu, który stawia przed nami nasza babcia.
Skojarzenie nieprzypadkowe, przy moim biszkopcie
nie zabrakło ani babci, ani jej wyjątkowej zastawy.
Przedpołudnie niedzielne przy kawce.
Biszkopt przywieziony przeze mnie w gości i mimo niekrótkiej drogi,
nie zdążył zupełnie wystygnąć.
Jest rewelacyjny z jeszcze lekko ciepłymi cząstkami słodkich gruszek.
Sezon gruszkowy jak widzę - już gotowy,
więc przepis niech inspiruje do wykorzystywania tego,
czym późne lato zaczęło nas rozpieszczać.
Przedpołudnie niedzielne przy kawce.
Biszkopt przywieziony przeze mnie w gości i mimo niekrótkiej drogi,
nie zdążył zupełnie wystygnąć.
Jest rewelacyjny z jeszcze lekko ciepłymi cząstkami słodkich gruszek.
Sezon gruszkowy jak widzę - już gotowy,
więc przepis niech inspiruje do wykorzystywania tego,
czym późne lato zaczęło nas rozpieszczać.
Składniki:
na tortownicę o średnicy 23 cm lub blaszkę o podobnej powierzchni
na tortownicę o średnicy 23 cm lub blaszkę o podobnej powierzchni
4 jaja rozmiar L
1/2 szklanki drobnego cukru
1/2 szklanki mąki pszennej tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka budyniu waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
5 łyżek oleju roślinnego
owoce:
1/2 szklanki drobnego cukru
1/2 szklanki mąki pszennej tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka budyniu waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
5 łyżek oleju roślinnego
owoce:
koniecznie gruszki, 2 średnie sztuki,
soczyste, słodkie, jędrne, lecz nie zbyt twarde,
można dodatkowo wykorzystać garść borówek lub jagód
można dodatkowo wykorzystać garść borówek lub jagód
Wykonanie:
Owoce:
Gruszki obieramy, kroimy na ósemki,
każdą ósemkę przekrajamy na pół.
Nie dodajemy cynamonu, cukru - gruszki
w tym cieście smakują najszlachetniej w wersji bez dodatków.
Biszkopt:
Rozdzielamy jajka. Białka ubijamy w dużej misce ze szczyptą soli,
do momentu powstania sztywnej piany.
Wówczas wsypujemy stopniowo cukier,
Owoce:
Gruszki obieramy, kroimy na ósemki,
każdą ósemkę przekrajamy na pół.
Nie dodajemy cynamonu, cukru - gruszki
w tym cieście smakują najszlachetniej w wersji bez dodatków.
Biszkopt:
Rozdzielamy jajka. Białka ubijamy w dużej misce ze szczyptą soli,
do momentu powstania sztywnej piany.
Wówczas wsypujemy stopniowo cukier,
cały czas miksując na wysokich obrotach.
Gdy piana stanie się gęsta i lśniąca, zmniejszamy obroty miksera
i po kolei dodajemy żółtka, po każdym miksując przynajmniej kilka sekund.
Następnie wlewamy cienkim strumieniem olej,
ubijamy krótko, tylko do połączenia. Mikser odkładamy.
Przez sitko przesiewamy do masy wymieszane mąki,
Gdy piana stanie się gęsta i lśniąca, zmniejszamy obroty miksera
i po kolei dodajemy żółtka, po każdym miksując przynajmniej kilka sekund.
Następnie wlewamy cienkim strumieniem olej,
ubijamy krótko, tylko do połączenia. Mikser odkładamy.
Przez sitko przesiewamy do masy wymieszane mąki,
budyń i proszek do pieczenia.
Mieszamy całość trzepaczką lub szpatułką, delikatnie,
starając się, by masa pozostała napowietrzona.
Gotowe ciasto przelewamy do tortownicy
Mieszamy całość trzepaczką lub szpatułką, delikatnie,
starając się, by masa pozostała napowietrzona.
Gotowe ciasto przelewamy do tortownicy
wysmarowanej masłem i oprószonej mąką.
W wyrównaną powierzchnię ciasta wkładamy cząstki gruszek,
ewentualnie dosypujemy pomiędzy nie borówki lub jagody.
Tortownicę wkładamy do piekarnika nagrzanego
W wyrównaną powierzchnię ciasta wkładamy cząstki gruszek,
ewentualnie dosypujemy pomiędzy nie borówki lub jagody.
Tortownicę wkładamy do piekarnika nagrzanego
do 170 stopni i pieczemy około 40 minut.
Biszkopt powinien wyrosnąć do brzegów formy,
zarumienić się i pachnieć tak, jak tylko domowy biszkopt pachnie..
Po wyłączeniu piekarnika zostawiamy ciasto w środku przez kilka minut,
po czym wyciągamy i studzimy na blacie.
Oprószamy koniecznie cukrem pudrem.
Wypiek można kroić po upływie 30 minut i przekonacie się, jakie to trudne :)
Smak tego ciasta przywołuje wspomnienia.
Może to przez gruszki, które troszkę ze smakiem wakacyjnego kompotu
babcinego korespondują.. tak, może właśnie dlatego.
Życzę smacznego. Udanego wypiekania.
Biszkopt powinien wyrosnąć do brzegów formy,
zarumienić się i pachnieć tak, jak tylko domowy biszkopt pachnie..
Po wyłączeniu piekarnika zostawiamy ciasto w środku przez kilka minut,
po czym wyciągamy i studzimy na blacie.
Oprószamy koniecznie cukrem pudrem.
Wypiek można kroić po upływie 30 minut i przekonacie się, jakie to trudne :)
Smak tego ciasta przywołuje wspomnienia.
Może to przez gruszki, które troszkę ze smakiem wakacyjnego kompotu
babcinego korespondują.. tak, może właśnie dlatego.
Życzę smacznego. Udanego wypiekania.
I ciepłych wspomnień pachnących tym, co w tym puchu zatopione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz