Dzień dobry, znów niedzielny świt.
Wracam do przepisu sprzed tygodnia,
bo chciałabym, byście mieli pod ręką tą propozycję.
Wracam do przepisu sprzed tygodnia,
bo chciałabym, byście mieli pod ręką tą propozycję.
Może właśnie dziś nie zaplanowaliście niedzielnego deseru?
Ciasto, którym my osładzaliśmy sobie minioną niedzielę
jest idealne, gdy trudno decydować, na które z owoców lata się skusić.
Tort czekoladowy łączy w sobie prostotę - tak naprawdę składa się
z intensywnie czekoladowej podstawy, niewielkiej ilości kremu
na swojej powierzchni i wybranych, ulubionych owoców.
Do czekolady i to w takim stężeniu, pasuje większość aktualnie
Ciasto, którym my osładzaliśmy sobie minioną niedzielę
jest idealne, gdy trudno decydować, na które z owoców lata się skusić.
Tort czekoladowy łączy w sobie prostotę - tak naprawdę składa się
z intensywnie czekoladowej podstawy, niewielkiej ilości kremu
na swojej powierzchni i wybranych, ulubionych owoców.
Do czekolady i to w takim stężeniu, pasuje większość aktualnie
dostępnych owoców - czereśnie, maliny, borówki, porzeczki.
Ja dostałam działkowe, niesamowicie słodkie, bordowe czereśnie.
Są idealnym dodatkiem.
Co do brownie - to specyficzny przepis, nie zawiera mąki,
natomiast sporą ilość dobrej, gorzkiej czekolady.
Nie jest skomplikowany w wykonaniu, wymaga tylko uważności na kilka zasad.
Warto dać mu szansę. Przez długi czas będę do niego wracać,
Dziś raczej jednak nie, poddam się upałowi. Dziś piekarnik odpoczywa.
Ja dostałam działkowe, niesamowicie słodkie, bordowe czereśnie.
Są idealnym dodatkiem.
Co do brownie - to specyficzny przepis, nie zawiera mąki,
natomiast sporą ilość dobrej, gorzkiej czekolady.
Nie jest skomplikowany w wykonaniu, wymaga tylko uważności na kilka zasad.
Warto dać mu szansę. Przez długi czas będę do niego wracać,
Dziś raczej jednak nie, poddam się upałowi. Dziś piekarnik odpoczywa.
Składniki
proporcje na tortownicę o średnicy 22 - 23 cm
Brownie:
300 gram gorzkiej czekolady 70 % kakao
6 jajek rozmiar L
2 łyżki gorzkiego kakao
125 gram masła
125 gram cukru
szczypta soli
2 łyżki oleju roślinnego
Masa śmietankowa:
250 gram śmietanki kremówki 36%
3 łyżki cukru
100 gram jogurtu greckiego
1 łyżeczka rozpuszczonej żelatyny
garść czereśni lub innych ulubionych owoców
300 gram gorzkiej czekolady 70 % kakao
6 jajek rozmiar L
2 łyżki gorzkiego kakao
125 gram masła
125 gram cukru
szczypta soli
2 łyżki oleju roślinnego
Masa śmietankowa:
250 gram śmietanki kremówki 36%
3 łyżki cukru
100 gram jogurtu greckiego
1 łyżeczka rozpuszczonej żelatyny
garść czereśni lub innych ulubionych owoców
Wykonanie:
Brownie:
Do większego rondelka wkładamy połamaną na kosteczki czekoladę,
masło i olej. Podgrzewamy na niewielkim ogniu,
cały czas mieszając, do połączenia w gładką masę. Studzimy.
Do większej miski wbijamy 2 całe jajka i 4 żółtka, wsypujemy cukier
i ubijamy mikserem na wysokich obrotach, kilka minut,
Brownie:
Do większego rondelka wkładamy połamaną na kosteczki czekoladę,
masło i olej. Podgrzewamy na niewielkim ogniu,
cały czas mieszając, do połączenia w gładką masę. Studzimy.
Do większej miski wbijamy 2 całe jajka i 4 żółtka, wsypujemy cukier
i ubijamy mikserem na wysokich obrotach, kilka minut,
do uzyskania kremowej, puszystej masy.
Teraz powoli, cienkim strumieniem wlewamy do ubitych jajek
masę czekoladową - na trzy raty, po każdym dodaniu delikatnie,
krótko miksując - tylko do połączenia, na najniższych obrotach miksera.
Masa powinna pozostać puszysta.
Oddzielone białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli na pianę.
Pod sam koniec ubijania dosypujemy dwie łyżki cukru,
ubijamy, aż piana stanie się szklista i gęsta.
Tak ubite białka dodajemy do masy czekoladowej
i mieszamy szpatułką do dokładnego połączenia.
Gotową masę czekoladową przelewamy do tortownicy
wyłożonej papierem do pieczenia ( wyłącznie dno )
Teraz powoli, cienkim strumieniem wlewamy do ubitych jajek
masę czekoladową - na trzy raty, po każdym dodaniu delikatnie,
krótko miksując - tylko do połączenia, na najniższych obrotach miksera.
Masa powinna pozostać puszysta.
Oddzielone białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli na pianę.
Pod sam koniec ubijania dosypujemy dwie łyżki cukru,
ubijamy, aż piana stanie się szklista i gęsta.
Tak ubite białka dodajemy do masy czekoladowej
i mieszamy szpatułką do dokładnego połączenia.
Gotową masę czekoladową przelewamy do tortownicy
wyłożonej papierem do pieczenia ( wyłącznie dno )
i wkładamy do piekarnika, rozgrzanego do temperatury 175 stopni,
na około 35 minut.
Ciasto wyrośnie, po wyłączeniu piekarnika i przestudzeniu,
wnętrze delikatnie się zapadnie, tworząc miejsce na masę śmietankową.
Ciasto wyrośnie, po wyłączeniu piekarnika i przestudzeniu,
wnętrze delikatnie się zapadnie, tworząc miejsce na masę śmietankową.
Masa:
Kilka godzin przed ubijaniem masy, jogurt grecki wykładamy
Kilka godzin przed ubijaniem masy, jogurt grecki wykładamy
na gęste sitko, wcześniej wyłożone gazą lub ręcznikiem papierowym.
Sitko opieramy na miseczce, wkładamy do lodówki
i pozwalamy jogurtowi odcieknąć,
Sitko opieramy na miseczce, wkładamy do lodówki
i pozwalamy jogurtowi odcieknąć,
przez co zgęstnieje tworząc aksamitny krem.
Do miski wkładamy schłodzoną śmietankę i ubijamy na sztywno,
pod koniec miksowania dosypujemy dwie łyżki cukru,
dokładamy odsączony jogurt grecki, mieszamy do połączenia.
Jeśli masa w Waszym odczuciu jest zbyt płynna,
lub planujecie torcik przechowywać kilka dni w lodówce,
można do niej dodać niewielką ilość - łyżeczkę
rozpuszczonej w minimalnej ilości wody żelatyny spożywczej.
Gotowym kremem śmietankowym wypełniamy powierzchnię
przestudzonego brownie.
Ozdabiamy sporą ilością wybranych / posiadanych / otrzymanych owoców.
Patrzę na poniższe zdjęcia i chcąc podsumować swój wpis
mogłabym jeszcze przez chwilkę porozpływać się, jak delikatny,
kremowy a jednocześnie bardzo intensywny jest smak brownie,
jak dobrze ta niewielka ilość lekkiej, śmietankowej masy podkreśla
smak słodkich owoców, ale podsumuję - to ciasto jest pyszne.
dokładamy odsączony jogurt grecki, mieszamy do połączenia.
Jeśli masa w Waszym odczuciu jest zbyt płynna,
lub planujecie torcik przechowywać kilka dni w lodówce,
można do niej dodać niewielką ilość - łyżeczkę
rozpuszczonej w minimalnej ilości wody żelatyny spożywczej.
Gotowym kremem śmietankowym wypełniamy powierzchnię
przestudzonego brownie.
Ozdabiamy sporą ilością wybranych / posiadanych / otrzymanych owoców.
Patrzę na poniższe zdjęcia i chcąc podsumować swój wpis
mogłabym jeszcze przez chwilkę porozpływać się, jak delikatny,
kremowy a jednocześnie bardzo intensywny jest smak brownie,
jak dobrze ta niewielka ilość lekkiej, śmietankowej masy podkreśla
smak słodkich owoców, ale podsumuję - to ciasto jest pyszne.