niedziela, 24 listopada 2024

Piernik z mąki żytniej i orzechów włoskich


Kupiłam hurtowo ulubione przyprawy piernikowe. 
Teraz więc w Kronice będzie już głównie korzennie, przytulnie i rozgrzewająco. 
Dziś również. 
Moja propozycja dość szybka, lekka, nie przesłodzona, 
z dodatkiem orzechów i mąki żytniej - a mimo to
prawdziwie piernikowa i w świątecznym klimacie.
Pierniczek, o którym poniżej jest uniwersalny, 
bo doskonały bez dodatków - do porannej kawki, 
można go wykorzystać jako bazę do kopca kreta piernikowego, 
o którym już wkrótce, oraz jako piernikową kromkę 
do serka śmietankowego, powidła, kremu orzechowego.
Trudno mi wyrokować, która opcja najatrakcyjniejsza.
Polecam tak czy inaczej, jako przedświąteczny wypiek, 
preludium do pierników dojrzewających, ciężkich od bakalii i miodu.
W smaku i strukturze przypomina troszkę biszkopt, troszkę chlebek piernikowy.
Oceńcie sami. 
Zwracam jedynie uwagę, na konieczność zastosowania mąki żytniej 
i wskazanej ilości orzechów - zastępstwo mąki pszennej za te składniki
zmieni zupełnie strukturę ciasta.
Smacznego :)

Składniki:
proporcje na tortownicę o średnicy 20 cm

1 szklanka mąki żytniej typ 720
1/3 szklanki mąki pszennej
2/3 szklanki mielonych orzechów włoskich
1/2 szklanki miodu ( lub 1/4 szklanki miodu i 1/4 szklanki syropu klonowego )
1/4 kostki masła
1/2 szklanki cukru lub słodzika ( erytrytol u mnie - 2 łyżki )
1/2 szklanki mleka ( jeśli ciasto wyjdzie bardzo gęste, troszkę trzeba dolać )
1 jajko rozmiar L
1 łyżka przyprawy piernikowej
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka gorzkiego kakao
szczypta goździków, imbiru
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
opcjonalnie ulubione bakalie - u mnie garść orzechów włoskich

Wykonanie:
W rondelku umieszczamy masło, miód, kakao, kawę rozpuszczalną i cukier. 
Rozpuszczamy składniki na wolnym ogniu, 
mieszamy do zupełnego rozpuszczenia się cukru.
Studzimy przez kilka minut, wlewamy mleko - mieszamy do połączenia, 
wbijamy jajko, ponownie mieszamy, do otrzymania gładkiej masy.
Do dużej miski przesiewamy mąkę żytnią i pszenną, 
mielone orzechy, proszek do pieczenia, sodę, przyprawy i sól. 
Mieszamy trzepaczką, wsypujemy bakalie jeśli ich używamy 
i stopniowo wlewamy masę miodową - mieszamy do połączenia w dość gęstą masę.
Jeśli jest zbyt gęsta, dolewamy jeszcze troszkę mleka.
Przekładamy ją do przygotowanej formy - u mnie silikonowa okrągła, 
o średnicy 21 cm. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni, 
przez około 40 minut. Pierniczek zarumieni się i ściemnieje z wierzchu, 
wewnątrz pozostanie miękki.
Mój wypiek ma już trzy dni - nadal pyszny, coraz bardziej wyrazisty.
Włączyłam właśnie radio świąteczne online.
Z tymi dźwiękami w tle - perspektywa tego, co za równy miesiąc też bardziej wyrazista.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz