piątek, 10 maja 2024

Torcik bezowy keto z kremem pistacjowym

Pora na bezę. 
Wróciłam niedawno z przyjęcia urodzinowego, 
którego głównym bohaterem, poza dumnym 18 - to latkiem, był tort bezowy.
Piękny, skomponowany ręką artysty - nic w nim nie było przypadkowe. 
Każda borówka i truskawka zajmowała niezaprzeczalnie 
przypisane jej wcześniej, na etapie projektowania miejsce.
Idealna chrupkość bezy, kremowa masa.
Wszystko wzorcowo, poza jedną, istotną dla nas niskowęglowodanowców kwestią. 
Cukier.
Dominująca zarówno w bezie jak i masie intensywna słodycz.
Zainspirowana wspominanym wypiekiem ze świeczką nr 18, 
proponuje alternatywę dla miłośników bez,
wzbraniających się przed nimi, z uwagi na tę słodkość..
Dla Was tort lekki, delikatny, subtelny. 
Zapraszam!

Składniki bezowych blatów:
( w temperaturze pokojowej )
4 białka jaj - rozmiar L
4 łyżki erytrytolu
sok z cytryny - 2 łyżeczki
szczypta soli 

Wykonanie:
Białka oddzielamy ostrożnie od żółtek i przekładamy 
do szklanej lub metalowej miski. Wsypujemy szczyptę soli 
i ubijamy na wysokich obrotach miksera na sztywno. 
Do gęstej piany wsypujemy stopniowo erytrytol, 
cały czas miksując, wlewamy sok z cytryny.
Ubijamy około 5 minut - do momentu zupełnego rozpuszczenia się słodzika 
i powstania sztywnego, szklistego białego kremu.
Blaszkę z piekarnika wykładamy arkuszem papieru do pieczenia, 
na niego wykładamy masę bezową, formując dwa 
okręgi o średnicy około 20 cm. Wyrównujemy ich brzegi i wierzch łyżką, 
po czym wstawiamy do rozgrzanego do 100 stopni piekarnika 
( bez termoobiegu, góra - dół ), pieczemy około 2 godzin. 
Bezy w tym czasie delikatnie się zarumienią. 
Po wyłączeniu piekarnika przez 15 - 20 minut
zostawiamy zamknięte drzwiczki, po tym czasie uchylamy 
i zostawiamy bezy do wysuszenia przez kilka godzin 
( można oczywiście dać im całą noc ).
Ważne - bezy przekładamy masą w dniu, w którym tort degustujemy, 
na drugi dzień, po przechowywaniu w lodówce 
z nałożonymi już masami, zmiękną.

Składniki kremu pistacjowego:
( z lodówki )
150 gram serka mascarpone
200 gram śmietanki kremówki 36 %
4 pełne łyżki kremu pistacjowego
owoce sezonowe - u mnie truskawki i jagody

Wykonanie:
Do miseczki wkładamy serek mascarpone, dodajemy śmietankę, 
ewentualnie niewielką ilość erytrytolu i ubijamy krótko,
do  połączenia i zgęstnienia. Następnie dodajemy krem pistacjowy 
i miksujemy ponownie, króciutko, do momentu powstania jednolitego kremu.

Składanie torcika:
Blaty bezowe delikatnie odrywamy od papieru, na którym się suszyły 
i jeden z nich układamy na paterze lub większym talerzu. 
Wykładamy na niego połowę kremu pistacjowego 
i posypujemy garścią wybranych owoców. 
Przykładamy drugim blatem bezowym, wykładamy drugą część masy 
i ozdabiamy pozostałymi owocami.
Ja pokusiłam się dodatkowo o wyłożenie w kilku miejscach 
masy kilku łyżeczek kremu pistacjowego - podkreślił smak  
i pięknie, intensywnie zielono prezentował się w przekroju.
Jak wspomniałam, gotowy torcik można godzinkę lub dwie
schłodzić w lodówce, nie polecam przechowywać go na kolejny dzień,
bezy są delikatne i miękną pod wpływem ciężaru masy i owoców.

Torty bezowe zazwyczaj łączą w sobie dwie cechy 
- delikatność, lekkość ale też przesadną słodycz, 
ponieważ klasyczna beza wymaga odpowiedniej 
ilości cukru, by po prostu - była bezą :).
Mój torcik jest propozycją lekką, delikatną i nie obezwładnia słodyczą. 
Jedyne "ale" - trzeba go po prostu zjeść po przygotowaniu, 
nie jest w stanie przetrwać tak długo jak klasyczna beza. 
To oczywiście nie problem, z uwagi na brak cukru,
dokładka po pierwszym kawałeczku - przewidziana i bezpieczna.
Przyznam, że planowałam wykorzystać maliny, 
które idealnie komponują się z pistacjami.
Nie znalazłam w tym dniu odpowiednich, 
ale borówki i truskawki - również robią robotę.
Smacznego!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz